Czasami przychodzę do pracowni, kiedy trwają zajęcia dla dzieciaków. Mają nieograniczoną wyobraźnię i tworzą niesamowite rzeczy. Niektórymi można się zainspirować.
Obserwowałam na przykład ostatnio jak lepią miseczki z kulek gliny. Najnormalniej w świecie pozazdrościłam i też sobie taką zrobiłam :)
I powiem wam, że podziwiam te maluchy, bo choć na taką nie wygląda, to jest to technika bardzo pracochłonna. Trzeba mieć sporo cierpliwości, żeby nakręcić tyle kulek, a później jeszcze wylepić nimi formę tak dokładnie, żeby nie pozostawić żadnych szczelin.
Moja wersja "kulkowej" miseczki wygląda tak:
Z zewnątrz niepozorna - podkreślona i przetarta matowym, brązowym szkliwem:
Za to w środku sobie poszalałam :)
Jest niewielka - zaledwie 14cm średnicy i 7cm
wysokości.
Pojemność narzuca ograniczenia co do możliwości użytkowania -
wystarczy pewnie tylko na orzeszki, albo moje ulubione rodzynki w
czekoladzie :)
Być może miseczka dostanie towarzystwo jeszcze dwóch siostrzanych miseczek.
Ale w innych już sukienkach...
Cudna miska- bardzo podobają mi się ręcznie wykonane przedmioty- nie muszą być idealnie równe, gładkie itp.
OdpowiedzUsuńtakie mają duszę:)
Piękny efekt uzyskałaś tym energetycznym szkliwieniem, to jest to co mnie najbardziej urzeka w ceramice :))
OdpowiedzUsuńZachwycasz mnie swoimi naczyniami. Śliczna jest ta miseczka. Rób jej siostry:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę masz czym się pochwalić, naprawdę piękna miseczka z unikatowym wzorem. I taka buzująca energia ze środka. Masz rację , dzieci mają nieraz wspaniałe pomysły...byle nie w brojeniu ha, ha. Pozdrawiam i weny życzę.:)
OdpowiedzUsuńTworzysz absolutne cudeńka, w absolutnie moich glinianych klimatach :-)
OdpowiedzUsuńwspaniała! jakby łuski miała
OdpowiedzUsuńJestem miseczkową maniaczką, zawsze kupuje kolejną, pomimo iż mam ich sporo, po prostu nie potrafię się oprzeć. Od razu widzę jak prezentuje się w niej przegryzka czy potrawa. A Twoja jest booooska!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są Twoje misy ! Nie mogę wyjść z podziwu. Chcę taką :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ten żółwik, jeśli mogę postawić ocenę to praca na 6+
OdpowiedzUsuńdoskonale się prezentuje ! :)
OdpowiedzUsuńświetna, a prace dzieci są cudne, też czasem paszczę ze zdziwienia otwieram ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie miłe komentarze pod adresem miseczki. Stała się ulubionym naczyniem "przekąskowym" w naszym domu. Nie mam wyjścia - muszę dorobić kolejne :)
OdpowiedzUsuńAch! te kolory! cudo!!!!
OdpowiedzUsuń