A że za oknem styczniowe szarości i brązy to owa sukienka mocno kontrastująca z otoczeniem być musi. I jest - intensywnie czerwona. W znacznej części przynajmniej - ku zaskoczeniu otoczenia i mojemu własnemu również. Nie żebym coś przeciwko czerwieni miała. Bardzo lubię ten kolor... na kimś innym:) Na mojej osobie zdecydowanie mniej mi się podoba.
Ale kobieta zmienną jest, jak słusznie ktoś zauważył, bo kiedy ostatnio odkryłam kawałek krwistoczerwonej dresówki w swoich zasobach zapałałam natychmiastową chęcią uszycia czegoś dla siebie.
Swoją drogą już bardzo źle ze mną być musi, bo nie pamiętałam, żebym go kiedykolwiek kupowała. Zaczynam się w gubić przy tej ilości szmat i szmatek, którą udało mi się zgromadzić :)
Jak widać dzianiny nie wystarczyło na całość i musiałam zadowolić się sukienką czerwoną tylko częściowo :) Reszta została uszczknięta z dużego kuponu szarej dresówy, która ma w przyszłości (raczej bliżej nieokreślonej) stać się bluzą męską.
Ale to połączenie bardzo mi się podoba.
Ps. Zastanawiam się jeszcze, czy zostawić ją w takiej długości, czy skrócić do wysokości kolan?
Oj wspaniale w niej wyglądasz :) naprawdę rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńBardzo pomysłowa i do tego ładna sukienka. W pierwszej chwili myślałam, że to gorsetowa i pod dołem bluzka. ;). Co do długości, to może warto mieć taką typową, zimową, czyli nieco dłuższą sukienkę, a przez to cieplejszą, jak ta. Ale to oczywiście decyzja właścicielki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Alicja
Taśma suwakowa jest na takiej wysokości, że rzeczywiście czuję się trochę jak w sukience gorsetowej założonej na top z długim rękawem. Początkowo myślałam, że dałam ją trochę za nisko, ale teraz jestem zadowolona z takiego efektu :)
UsuńBardzo ale to bardzo bardzo podoba mi się ta sukienka :) a juz suwak z przodu na łączeniu to normialnie fiufiu :D
OdpowiedzUsuńPróbowałam z lamówką i z bizą, i z guziczkami, ale taśma suwakowa wyglądała najlepiej. Dziękuję :)
UsuńBardzo pomysłowa sukienka. Podoba mi się :D Uważam, że długość jest ok.
OdpowiedzUsuńW takim razie długość midi zostaje :)
UsuńSuper świetna sukienka, zamek na łączeniu dodaje jej pazur. Długość w sam raz zimowa :) nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńSukienka z pazurem, albo raczej z ząbkami ;) Dziękuję :)
Usuńśliczna sukienka i świetny pomysł z użyciem zamka! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zamek jest fajnym pomysłem na zaakcentowanie połączenia różnych tkanin.
Usuńbardzo pomyslowa i orginalna sukienka, fajny pomysl z ta tasma, :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Twoja ostatnia sukienka też bardzo mi się podoba :)
Usuńkolejna piękna sukienka u Ciebie, bardzo trafione połączenie kolorów i ten zamek - jak wisienka na torcie. podoba mi się bardzo bardzo
OdpowiedzUsuńKolejna i nie ostatnia :) W kolejce czekają już następne.
UsuńTeż tak mam z czerwonym, że na sobie go nie lubię, a dziś skończyłam szyć czerwoną sukienkę :)
OdpowiedzUsuńCała sukienka jest super, ale faktycznie bym ją skróciła do kolan. Pęknięcia z guzikiem na plecach mi sprawdzają się jak szyję z dzianin, które nie wymagają suwaka, a otwór na głowę jest za mały żeby zakładało się wygodnie.
W przypadku tej dzianiny suwak jest niezbędny, bo nie rozciąga się zbyt mocno. Na szczęście nie musiałam robić zaszewek :)
UsuńTwoja sukienka jest na czas oczekiwania czy już po? Bo już chyba niedużo czasu zostało do godziny W :)
Zdecydowanie jestem za skróceniem tuż przed kolano! Będą lepsze proporcje sylwetki, teraz jest za długi ten czerwony pas, przytłacza sylwetkę a krócej będzie lepiej bo będzie więcej nóg :-)
OdpowiedzUsuńZabiłaś mi ćwieka :) Skracać czy nie skracać - oto jest pytanie!
UsuńŚwietna ta sukienka. Super pomysł z tym zamkiem
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńFajnie wyszło to połączenie kolorów - to dobrze że nie starczyło czerwonego na całość :)
OdpowiedzUsuńJa bym raczej skróciła (chociaż w tej długości wygląda nieźle) .. ale to może dlatego, że sama wolę długość przed kolano..:)
Kiedy teraz patrzę na zdjęcia, to też jestem zadowolona, że jednak musiałam posiłkować się szarą dzianiną :) I spodobało mi się to połączenie kolorystyczne. Czerwień z czernią jest zbyt oczywista, a z szarością tworzy ciekawy duet :)
UsuńFantastyczna! Ta szarość świetnie stonowała czerwień, a zamek tylko dodaje jej pazura. Co do zapięcia to może też wszyć zamek złoty (w nawiązaniu do tego zamka z przodu). Chociaż sama nie wiem czy to już nie będzie za dużo tych zamków.
OdpowiedzUsuńMyślałam o widocznym zamku z tyłu, ale miałam te same obawy co ty. Wprawdzie zrezygnowałam z wszywania taśmy suwakowej na połączeniu tyłu (ze względów praktycznych), więc może nie wyglądałoby to przesadnie. Muszę to jeszcze przemyśleć...
UsuńSuper to zestawienie- swietny pomysł z zamkiem.
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłowosci i wykonania
Dziękuję, najlepsze pomysły przychodzą jak zwykle już w trakcie szycia :)
UsuńCo do długości to w sumie mi się podoba, ale jeśli sama wciąż nie umiesz się zdecydować to podłóż, sfastryguj i popatrz ;DDD
OdpowiedzUsuńSukienka jest fantastyczna, fajnie jest mieć taki sprawdzony idealny wykrój, który się "kocha" :-)))
Ten wykrój mogę polecić z czystym sumieniem. Jeden z moich ulubionych :)
UsuńSuper to połaczenie kolorów, zupełnie zapomniałam , że czerwony dobrze też wygląda z szarym :) A juz taśma zamkowa po prostu wymiata! Ja bym ją chyba lekko skróciła, ale to juz wg uznania. ;) I faktycznie lepiej by chyba było z zamkiem z tyłu.
OdpowiedzUsuńTaka jaskrawa czerwień przytłacza mnie troszkę, ale w zestawieniu z szarością mogę ją nosić. A zamek koniecznie muszę wszyć na nowo :)
UsuńBardzo podoba mi się pomysł z taśmą suwakową. Wiesz, wydaje mi się, że dobrze, że czerwieni nie starczyło na całość, bo połączenie z szarością wygląda super. Ja też jestem za skróceniem, dłuższa także jest ok, ale po co zasłaniać nogi? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrzeba było pokombinować, ale ostatecznie wyszło dużo lepiej niż się spodziewałam :) A długość pozostaje taka jak jest - zima idzie - będzie cieplej :)
Usuńo jej ale sprytnie połączyłaś te dwa materiały!
OdpowiedzUsuńSama nie wiedziałam, że taka sprytna jestem :)
UsuńSukienka jest superancka, podoba misię twoje rozwiązanie:)) A z tego wykroju sama nieraz korzystałam i go przerabiałam na różne sposoby i tak samo uważam, że idealnie nadaje się do wielu wielu rzeczy.
OdpowiedzUsuńDzięki! Udał się Burdzie ten wykrój. Jako jeden z nielicznych :)
UsuńSukienka mi się podoba i taką bym zostawiła, jedynie zamek jak sama wspomniałaś dałabym od samej góry albo wszyć od drugiej pętelki. Z taśmą ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńSuwak już zmieniłam. Dziękuję!
UsuńBardzo ładna sukienka.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna sukienka, super to wykombinowałaś, mi taka długość się podoba, pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję, postanowiłam, że zostaję przy tej długości. Skrócić zawsze można, gorzej z przedłużeniem :)
UsuńBardzo fajne połączenie kolorów! a wstawka z zamka bardzo oryginalnie wygląda. Świetnie Ci pasuje :) i fason i kolor ! ja zostawiłabym tą długość, jak się znudzi zawsze można skrócić :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu! Połączenie kolorystyczne właściwie przypadkowe, ale efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńWykorzystanie zamka jest fantastyczne.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne połączenie a zamek, który robi za ozdobę bardzo fajnie pasuje. Nie skracałabym jej, dobrze tak wygląda. Ładnie wyglądasz, ale dla mnie taka zabudowana sukienka czy bluzka by się nie nadawała i to cięcie poziome nad biustem, zwiększyłoby mi biust optycznie a to jest nie wskazane ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna sukienka, fajne kolory i świetna ozdoba z zamka!!!!! http://szyciekaroliny.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDlaczego ja tą sukienkę widzę dopiero teraz? Prześliczna jest i ten pomysł z zamkiem - kapitalnie to wygląda!
OdpowiedzUsuń