Monokolorystycznie się u mnie zrobiło.
I monotematycznie również....
Kolejna sukienka, kolejna w czerwieni.
Całe szczęście, że krój całkowicie inny niż w dwóch poprzednich i odcień czerwieni też się różni. Może nie zanudzę was na śmierć :)
Tym razem krój kombinowany - góra z Diany, a dół z prostokąta, który ułożyłam w kontrafałdy. Dzianina punto w pięknym kolorze wina, choć zdjęcia pewnie tego nie oddają.
Pomieszkuje sobie ta sukienka w mojej szafie już jakiś czas i stwierdzam, że jest jedną najwygodniejszych moich sukienek. Na tyle luźna, że nie wymaga zamka, a jednocześnie szwy francuskie odpowiednio podkreślają kobiece kształty w górnej części. Na dodatek dół skutecznie maskuje skutki mojego łakomstwa.
I można poszaleć z dodatkami, chociaż w moim przypadku niekoniecznie. Naszyjniki, chusty, szale noszę sporadycznie - czuję się mało komfortowo jak mi coś u szyi dynda :) Z drugiej strony zimą nie wyjdę z domu bez dokładnego opatulenia gardła. Taki ze mnie freak...
Czerwonych sukienek nigdy dość :) Bardzo ładna sukienka!
OdpowiedzUsuńOj, chyba na razie dwie mi wystarczą :)
UsuńA ja bardzo lubię takie sukienki. Delikatne, wręcz dziewczęce w kroju. Za to dzięki czerwieni bardzo kobiece. Bardzo mi się podoba. Powiem więcej. Zazdroszczę Ci jej ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie przepadam za czerwienią, ale to punto miało taki fajny odcień, że nie mogłam się powstrzymać :)
UsuńNie no, nie mogę się powstrzymać:))
OdpowiedzUsuńPiękna! u mnie w szafie też pomieszkuje czerwona z punto, trochę inaczej skrojona ale bardzo wygodna :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie tylko pomieszkuje, ale i nosisz ją czasami :) Punto może i się mechaci, ale na pewno jest wygodne :)
UsuńFantastyczna sukienka.
OdpowiedzUsuńCudna sukienka!
OdpowiedzUsuńJa chyba zwariuję!!! Cudowna jest, śliczna, fantastyczna! :-)))
OdpowiedzUsuńpiękna :D
OdpowiedzUsuńśliczna sukienka, takie lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRany kota, jaki kolor... cudowny po prostu, uwielbiam. Jeśli zdjęcia nie oddają i w rzeczywistości jest jeszcze głębszy, to tym lepiej. Piękny krój i faktycznie wygląda na wygodną. Wspaniała :)
OdpowiedzUsuńKolor jest głębszy niż na zdjęciach. Nie przepadam za czerwienią, ale w przypadku tego punto nie mogłam się powstrzymać, żeby go nie kupić :)
UsuńŚliczna!!!! i Ty i sukienka !!!!! zazdroszczę Ci jej ....ale tak pozytywnie -;))))))
OdpowiedzUsuńLubię taki krój, bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Krój łączony - pewnie jeszcze kiedyś wykorzystam tę kombinację.
UsuńŚwietna!!! Bardzo Ci w niej do twarzy!!!
OdpowiedzUsuńChyba muszę przekonać się do czerwieni i częściej ją nosić :)
UsuńKolor jest wyśmienity. Miałam kiedyś gotowca w podobnym fasonie i miałabym go nadal, gdyby zamek nie poszedł, ale bardzo mi się podobają paski w sukienkach.
OdpowiedzUsuńTa na szczęście zamka nie ma :) Paski fajnie "robią talię" :)
UsuńBardzo pasuje Ci ten kolor do odcienia skóry i włosów, świetnie w nim wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na mały konkurs! http://aanneke.blogspot.com/2014/01/candy-candy-candy.html :)
Dziękuję, chętnie do ciebie zajrzę :)
UsuńŚliczna sukienka i fajnie wyglądasz w czerwieni:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym kolorze. Sukienka ładna i pięknie się układa na figurze, a urozmaicić dodatkami zawsze można. Też lubię czerwony kolor, choć już powinnam uważać na niego.:)
OdpowiedzUsuńŚwietny fason i kolor. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńExtra :) Super kolor, fason i fajnie w niej wyglądasz.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny głęboki kolor. Sukienka super uszyta i pięknie dopasowana :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz bosko w tej sukni, piękna.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie zanudzisz nas. Mi sie bardzo sukienka podoba :)
OdpowiedzUsuńTo już na szczęście koniec "czerwonej serii". Kolejna sukienka będzie czarna :)
UsuńPrzepiękna ta sukienka- marzy mi się taki kolor
OdpowiedzUsuńo proszę... bardzo ładna sukienka i wg Twojego opisu, może i na moją figurę by się nadała... niech podkreśla u góry i maskuje na dole :D
OdpowiedzUsuńMuszę czegoś z cięciami francuskimi poszukać, bo mam kilka wydań Diany, ale znając życie na pewno nie mam tego, z którego szyłaś... zawsze tak jest :D
Podasz numer gazety?
Wiolu, góra jest z sukienki z Diany 4/2011. Tylko nie wiem jak z rozmiarami - szyłam najmniejszy (38/40), a i tak musiałam zmniejszać :)
Usuńthat dress is simply amazing! you look lovely in it!
OdpowiedzUsuń