Większość z nas spotkała się w swoim życiu ze sztuką origami.
Nie wiem jak wam, ale origami kojarzyło mi się zawsze z dziwacznie wyglądającymi zwierzątkami składanymi magicznie z papierowych arkuszy. Chociaż sposób ich powstawania wydawał mi się intrygujący, to jednak efekt końcowy wydawał się do niczego nieprzydatny i bezsensowny.
Jako istota praktyczna do bólu, nie lubię przedmiotów, które są "sztuką dla sztuki", wiec temat origami popadł w głębokie zapomnienie. Do czasu... :)
Pewnego razu znalazłam w sieci przepiękne, misternie składane kule. Zachwyciły mnie tak bardzo, że przekopałam internet wzdłuż i wszerz. Po intensywnych poszukiwaniach dotarłam do nazwy, a potem sposobu tworzenia papierowych modułowych cudeniek zwanych kusudama.
I wsiąkłam... na dłuższy czas.
Okres fascynacji już dawno minął, ale zostało mi parę sztuk, które jakimś cudem uchowały się przed rodziną i znajomymi :) Wspaniale nadają się do celu w jakim ich używam - są interesującą ozdobą naszego bożonarodzeniowego drzewka.
Kusudama "arabeska" w trzech odsłonach kolorystycznych:
Kusudama "goździkowa" (venus) na pierwszym planie,
w głębi kusudama "jaśminowa"
Składanie wymaga trochę precyzji i wyobraźni przestrzennej, ale warto się pomęczyć. Zapewniam was, że efekt wart jest włożonego w nie wysiłku.
ps. Bardzo dziękuje wszystkim, którzy zagłosowali na mój żakiecik w konkursie na "Jesienne okrycie wierzchnie" na stronie Burdy. Na nagrodę nie mogę niestety już liczyć, ale jestem wdzięczna tym, którzy docenili mój wysiłek włożony w jego uszycie.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję!
Ale cudne, niestety nie dla mnie. U mnie wyobraźnia przestrzenna wynosi zero.
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może okazać się, że z twoją wyobraźnią przestrzenną nie jest tak źle.
UsuńNa początek wystarczą zwykłe karteczki biurowe (te w bloczku), bo są już przycięte w zgrabne kwadraty. Na nich możesz ćwiczyć do woli :)
o jaaaa :) podeślę zaraz linka siostrze ona kiedyś mi te jaśminowe robiła :D
OdpowiedzUsuńcudne!!!
Jaśminowe są bardzo efektowne. Widziałam kiedyś taką dużą kusudamę w roli bukietu ślubnego i bardzo mi się podobała :)
UsuńWidzę, że u was talenty craftowe to cecha rodzinna ;)
To jest przecudne i bardzo efektowne,masz prawdziwy talent szwagierka.pozdrawiam i czekam na moje broszki.pa
OdpowiedzUsuńDzięki, broszki już zmajstrowane, czekają na transport :)
UsuńO żesz ty, orzeszku. To nie jest lekka inspiracja, to jest mega kopniak do roboty!!! Już wiem, że będę miała nowe bombki w tym roku na choince! Dzięki wielkie!!! Piękne to.
OdpowiedzUsuńMiałam takie samo odczucie, kiedy je zobaczyłam pierwszy raz. Po prostu musiałam je mieć :)
UsuńNajfajniej wyglądają zrobione z dwustronnego papieru do origami, ale radzę poćwiczyć na zwykłych karteczkach biurowych :)
wow, zgadzam się z IK - rewelacja!
UsuńDziękuję!
Usuńo mamo - niesamowite są!!
OdpowiedzUsuńA wystarczy tylko kawałek papieru... i odrobina kleju :)
UsuńWitam bardzo podobai sie ta bombka czerwono zlota prosze mozesz zdradzić sekret jak ja zrobilas bo szukam szukam o nie moge znalesc z góry dzięki. I gratulacje robisz sliczne te cudenka z papieru tylko pozazdrościć ci tych zdolności Ania J.
OdpowiedzUsuńInna nazwa tej kusudamy to venus. W sieci jest mnóstwo filmów i instruktaży. To jeden z nich: http://www.youtube.com/watch?v=-KY50nzQxUI. Powodzenia w składaniu! Tylko ostrzegam, to bardzo wciąga :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńchciałam zapytać czy jest możliwość zrobienia takiej kuli z 24 kwiatków aby była większa?
Pozdrawiam
Przyznam szczerze, że nie pamiętam z ilu kwiatków robiłam kule. Myślę, że najłatwiej będzie uzyskać większy rozmiar składając pojedyncze kwiatki z większych kwadratów.
Usuń