Tak długiej ciszy dawno tutaj nie było...
Żyję, mam się nawet całkiem dobrze, tylko leń mnie jakiś okrutny dopadł i nie było z czym do ludzi iść. Mimo totalnej niemocy twórczej coś jednak udało mi się uszyć - firankę. Moje kuchenne okno dostało całkiem nowe ubranko :)
Nie wiem tylko czy można ten komplet firanką nazwać, bo tradycyjnej firanki nie przypomina. Właściwie to panel na szelkach. Jak zwał, tak zwał, ale całość bardzo mi się podoba.
W woalu drukowanym w piękne piwonie zakochałam się już w sklepie. I choć w oknach preferuję jednolitą biel, to oczyma wyobraźni ujrzałam jak pięknie prezentują się w mojej kuchni. Nie myliłam się - kolory zgrały się fantastycznie.
Z racji posiadania kota, na parapetach nie mam roślin. Klus ma takie gabaryty, że żadna, nawet najbardziej stabilna doniczka nie ma z nim szans. Nie mogę mieć kwiatków na oknach - to mam teraz w oknie cudnej urody piwonie:
Troszkę detali:
I ostatnia fotka - z opuszczonymi roletami:
Rolety również uszyłam własnoręcznie.
Zainteresowanych odsyłam do tutoriala - rolety rzymskie cz. 1, rolety rzymskie cz.2.
Zdjęcia robiłam wieczorem, bo mimo moich najszczerszych chęci nie udało mi się wykonać nawet jednego dobrego ujęcia w ciągu dnia. Fotografowanie firanek wiszących w oknie przy słonecznej pogodzie jest dla mnie awykonalne.
Może poratujecie mnie jakąś techniczną poradą - tak na przyszłość,
gdybym znów wpadła na podobny pomysł :)
ale pieknie ozdobilas to okno!!!! a za tutka dziekuje bo chce uszyc ale nie wiedzialam jak sie za to zabrac, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tutek okaże się pomocny :)
Usuńbardzo fajny efekt z tymi zasłonami ,inaczej niż zwykle,podobają mi się.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdecydowanie inaczej - takich dużych kwiatów jeszcze w moich oknach nie było :)
UsuńZawsze do piwonii mam słabość i do twoich na oknie również:)
OdpowiedzUsuńOj, u mnie z piwoniami wiążą się bardzo miłe wspomnienia. I na dodatek kwitną w okolicach moich urodzin :)
UsuńPodoba mi się Twoje okno !
OdpowiedzUsuńNa moje w kuchni też by pasowała taka ozdoba.
Czyli uniwersalne wyszły :) Dziękuję!
UsuńBardzo ładne firanki, tym bardziej że pasują do okna i wystroju kuchni, całość dodaje klimatu!
OdpowiedzUsuńTrochę romantycznie wyszło... Pewnie przez te piwonie :)
Usuńoj tak, kolorystyka pięknie gra :) W szyciu firanek i zasłon przeraża mnie równe wycięcie dużych kawałków tkanin, a tu jeszcze u Ciebie woal, ale pięknie i równo wyszło :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie dałabyś radę. Jeżeli tkanina jest w dobrym gatunku to wystarczy wysnuć nitkę i wtedy cięcie musi być równe :)
UsuńWspaniała firanka i wspaniałe piwonie!!! Cudnie wyglądają na oknie!!!
OdpowiedzUsuńBędę mogła zimą śnić o lecie :)
UsuńExtra ! Sama bym takie chciała :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
Usuńo rany!!! znowu super!!!
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę ;)
UsuńJezuuuu następne rolety do gościnnego jakie uszyję to będą takie jak te tutaj! Jestem zachwycona, cudownie to wygląda - ahhhhhhhh szkoda że nie widziałam tych rolet zanim ruszyłam z szyciem swoich. Dla takiego efektu jestem skłonna uszyć jeszcze jeden komplet rolet :D
OdpowiedzUsuń