Stosik z przedniego postu został zredukowany do ilości jednego kuponu.
Szyło się bezproblemowo. Przynajmniej na początku. Przy pidżamie już chyba popadłam w rutynę, albo ostatnie upały mi zaszkodziły, bo spodenki wykroiłam do góry nogami. Jakoś nie przyszło mi do głowy, że przed krojeniem należałoby sprawdzić w którym kierunku biegnie wzór...
Wprawdzie nie ujmuje to pidżamie wdzięku (słodka jest obrzydliwie - taka ilość serduszek może przyprawić wrażliwsze osoby o mdłości), ani też nie przeszkadza w użytkowaniu, ale moja pedantyczna dusza bardzo nad tym boleje :)
Pocieszam się myślą, że Młoda ma w nosie czy serduszka są skierowane w górę, czy w dół. Podoba jej się taka jaka jest i tego się będę trzymać.
Podkroje pach i dekoltu wykończyłam pliską i dodałam aplikację w postaci - a jakże by inaczej - serduszka. Spodenki wykroiłam bardzo profesjonalnie - odrysowując je od innych spodni pidżamowych :D
Co do reszty uszytków, to zaprezentuję je kiedy tylko moje bardzo zabiegane dziecko znajdzie czas i chęci na małą sesję zdjęciową. Pokazywania się publicznie w pidżamie kategorycznie odmówiła i dzięki temu mogłam wam ją pokazać już dzisiaj :)
Obłędna! Jak zwykle zakochałam się w Pani dziele :) :)
OdpowiedzUsuńI nie wiem co powiedzieć - to tylko pidżama... :)
UsuńPiżamka wygląda jak komplecik sportowy, więc Młoda mogłaby swobodnie się w niej pokazać, ale nazwano ją piżamą i tu rozumiem opory ;-)))
OdpowiedzUsuńMam pytanie: czy ta pliska wykańczająca podkroje pach i dekoltu jest ze skosu czy skrojona prosto? Mam wciąż wątpliwości w tym temacie, ale obiło mi się o uszy, że przy elastycznych dzianinach taka pliska nie musi być ze skosu... Czy mogłabyś mi sprawę wyjaśnić? Byłabym wdzięczna :-)
Pliskę do dzianin kroję prosto, w poprzek kuponu. Chyba, że dzianina jest uciągliwa w obu kierunkach, to wtedy obojętne, czy w poprzek, czy wzdłuż - ważne, żeby się dobrze rozciągała :) Za to w przypadku materiałów nieelastycznych zawsze ze skosu. Mam nadzieję, że rozwiałam twoje wątpliwości Iwonko :)
UsuńZdecydowanie rozwiałaś moje wątpliwości - dziękuję ogromnie!!! :-)
UsuńOgromnie mi się podoba ta obrzydliwie słodka piżamka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńEtam obrzydliwie słodka, jest przeurocza.
OdpowiedzUsuńPS. Zaadoptuj mnie i mi szyj pliiiiiiz:)
Chyba muszę założyć rodzinę zastępczą ;) Ale by się działo... :D
Usuńale masz tępo:) piżamka czy też komplet nocny wyszedł świetny:) na tyle mi sie podoba, ze zacznę myśleć o podobnym dla siebie, albo małej:)
OdpowiedzUsuńUszyj i dla siebie i dla córki - gdybym miała więcej dzianiny uszyłabym "troszkę większą" dla siebie :) Tylko nie wiem, czy mąż zniósłby taką ilość serduszek na raz :D
Usuńprzeeeeesłodka!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁooo matko, aleś Ty szybka! :) A ja uwielbiam takie przesłodkie piżamki. Ta mi się bardzo podoba. Tak mi się podoba, że sama bym taką nosiła, tzn spałabym w takiej :D.
OdpowiedzUsuńSzybka jak błyskawica ;) Nie chcę szyć na ostatnią chwilę, a Młoda wyjeżdża na obóz już na początku lipca. Muszę się sprężać z szyciem, żeby mieć czas na ostatnie, przedwyjazdowe przygotowania :)
UsuńNie dość, że jesteś zdolna, to jeszcze dobrze zorganizowana :) Ja też nie lubię zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, ale szczerze mówiąc różnie z tym bywa. A Młoda na obozie będzie odstawiać rewię mody ;)
Usuńcudna, a te serducha są dlatego w tę stronę, że jak dziecko włozy i spojrzy w dół to bedzie je dobrze widziało, tzn, bedą w dobrą stronę:)))
OdpowiedzUsuńO tym nie pomyślałam :) Czyli trzeba uznać, że punkt widzenia zależy od kierunku patrzenia :D
UsuńPiekna.
OdpowiedzUsuńSuper a piżamie nie szkodzi że jest słodka i tak mało kto ją widzi :-)
OdpowiedzUsuńTym razem zobaczy ją troszkę szersze grono, ale znając koleżanki Młodej to nadmiar serduszek nie będzie im przeszkadzał :)
UsuńSuper jest, wcale nie taka słodka dzięki tej szarości - gorzej byłoby gdyby serduszka były na różowym O! - wtedy byłaby megasłodka :D
OdpowiedzUsuńTo fakt :) Na szczęście w eTasiemce były tylko serduszka na szarym tle :)
UsuńBardzo fajna pizamka. Swrduszka na popielatym sa ekstra
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Sus już tych serduszek nie ma... Ten kawałek pochodzi ze starych zapasów, ale w końcu doczekał się przerobienia na coś noszalnego :)
UsuńTe serca na spodenkach są w dobrą stronę, bo z siedzącego punktu widzenia akurat nie będą do góry nogami ;) Piżama świetna!
OdpowiedzUsuńTeż prawda :) Najważniejsze, że Młoda nie widzi różnicy :)
UsuńA tam wcale nie jest obrzydliwie słodka ;) Pomyśl co by było gdyby była różowa ;P
OdpowiedzUsuńAż się boję to sobie wyobrazić ;)
UsuńNo właśnie! szary kolor materiału ratuje ją od słodkości, dzięki temu zamiast obrzydliwie słodka jest tylko przeurocza :)
UsuńAch jaka piękna! nawet super, że serduszka do góry nogami, podoba mi się. Dobrze, że nie różowa:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńBardzo ładna a wzór ze snem nie będzie się kłócił. Najważniejsze, że jest akceptacja całości.:)
OdpowiedzUsuńMłoda wyglądała nawet na bardzo zadowoloną, więc ja też mogę spać spokojnie. Nawet kiedy nie mam takiej fajnej pidżamy jak ona :)
UsuńPiżamka zaje- boska!!!!!
OdpowiedzUsuńpiżamka super!!! i ładna i słodka i ładnie uszyta!!!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze sprawdzi się jeszcze na obozie :)
Usuńfajowa!!!
OdpowiedzUsuńSłodycz piżamki zdecydowanie równoważy szarość spodenek :)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że Sus miała w sklepie te serduszka tylko na szarym tle... ;)
Usuńhahahhaah
OdpowiedzUsuńnie no że aż obrzydliwie no to nieee :D
fajny komplet
Całkiem obrzydliwie to może nie, ale bardzo blisko granicy obrzydliwości na pewno ;)
Usuńjeeej ! Jaka piękna :)
OdpowiedzUsuńO, wcale nie przesłodzona, bo serduszka na szarym tle. Co innego, gdyby na różu były :-)
OdpowiedzUsuńKurczę, nie mogę trafić na takie dzianiny t-shirtowate w sklepie i nawet nie wiem, jak ich szukać w internecie.
Tę w serduszka kupiłam w eTasiemce u Susanny, a białą w sklepie stacjonarnym. W sklepach internetowych, albo na allegro zawsze możesz zapytać czy nadaje się na t-shirty :)
UsuńJej "moje" serduszka! Jak pięknie przetworzone :) Cudowne pidżamy, napatrzeć się nie mogę!
OdpowiedzUsuńTeraz to już serduszka Młodej :D
UsuńTroszkę sobie poleżały czekając na szycie (chyba ze dwa lata), ale w końcu doczekały się pomysłu i realizacji :)
A ja lubię słodkie pidżamki :) Kiedyś uszyłam podobną :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię, ale na kimś :)
UsuńCudna pidżamka, ładnie wykończona.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńAjć...cudniasta... sama bym w taką wskoczyła ;)))
OdpowiedzUsuń