niedziela, 17 listopada 2013

Szaro, buro i ponuro :)

Nie znoszę listopada - to chyba najpaskudniejszy miesiąc w roku. 
Odkąd prowadzę bloga nie lubię go jeszcze bardziej, bo szanse na zrobienie ciekawych zdjęć kiedy wokół buro i ponuro spadają do zera. Do tego jeszcze światła jak na lekarstwo, bo słońce pokazuje się sporadycznie, a nad ziemią snują się jesienne mgły.
I taka pogoda panuje u nas już od tygodnia. A prognozy nie zapowiadają zmiany warunków na lepsze
Znudziło mi się więc czekanie na jakąś jaśniejszą chwilę i zrobiłam zdjęcia dzisiaj. 

Spodnie, które ostatnio uszyłam, kolorystycznie pięknie wpisują się w listopadowe klimaty. Są tak samo szarobure, jak wszystko wokół :)

Ale żeby nie było, że tylko marudzę to jakieś zalety jednak mają :) 
Są ciepłe, bo tkanina jest lekko ocieplana od spodu. Są wygodne - nie dopasowywałam ich dokładnie i mają trochę luzu. Jestem zmarźluchem i mam zamiar zakładać pod nie coś jeszcze, kiedy zrobi się naprawdę zimno :) A i dodatkowe, zimowe kilogramy też się pewnie w nich zmieszczą ;)

Uszyłam je na podstawie sprawdzonego wykroju, czyli znów nieśmiertelny model 106 z Burdy 3/2013. Tyle tylko, że tym razem zaszalałam i oprócz paska dodałam jeszcze zapinane na metalowy zamek kieszenie z ramką:


Wszywanie ramek muszę jeszcze przećwiczyć. Nie wszystko poszło gładko, ale taki element wykończenia kieszeni bardzo mi się podoba, więc w na pewno jeszcze kieszenie z ramkami się pojawią.

I na koniec trochę zdjęć - "balkonowych " niestety, bo mimo mojego poświecenia i paradowania w sweterku w listopadowej mżawce większość zdjęć plenerowych wyszła nieostro.





Ps. Przypominam o Rozdawajce :)

45 komentarzy:

  1. Fajne spodnie wyprodukowałaś :-) podziwiam, dla mnie uszycie spodni to czarna magia. Jeśli zaś chodzi o najpaskudniejszy miesiąc to dla mnie jest to styczeń...niestety już niebawem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styczeń może być piękny - zwłaszcza śnieżny i słoneczny :) A spodnie nie są takie skomplikowane w szyciu :)

      Usuń
  2. Próbowałam zgadnąć co szyjesz ale,że to spodnie nie wpadłam! Są rewelacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że w tej wersji model 103 z Burdy 3/2013 szalenie mi się podoba! I aż Ci tego wykroju zazdroszczę ;-) Czy mogłabyś popatrzeć czy osiągnę podobny efekt spodniowy z modelem 110 z Burdy 11/2013, bo ten numer akurat mam? Będę bardzo wdzięczna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba by trochę pozmieniać, ale jest to do zrobienia. Musiałabyś wykroić przody w całości, a później wyznaczyć miejsce na kieszenie z ramkami. I pewnie przydałyby się chociaż króciutkie zaszewki...

      Usuń
    2. Chyba nie do końca sprecyzowałam moje myśli - chodzi mi tylko o styl spodni :-) Bo Kochanie, takie kieszenie to nie na mój poziom szycia... ;-) A akurat te kieszenie z modelu z listopadowej Burdy bardzo mi się podobają :-) Myślę jednak, że obydwa modele są jakoś podobne w stylu i mam nadzieję, że osiągnę podobny efekt do Twojego :-) Superowe są te Twoje spodnie! :-)

      Usuń
    3. No to się dogadałyśmy ;) A spodnie uszyj koniecznie, bo przy twojej figurze będą się prezentowały rewelacyjnie :)

      Usuń
  4. rewelacyjne :D i w noszeniu tkanina też świetna , wiem bo też mam takie :D tylko nie pierz na prawej stronie
    moje były tu
    http://www.sagitta123.blogspot.com/2013/10/na-szaro.html
    nawet mamy podobne buty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie ta sam materiał! Dobrze, że chociaż krój troszkę inny :)
      Po uszyciu spodni została mi całkiem spora resztka i zastanawiam się jak ją spożytkować :)

      Usuń
  5. E tam, najpaskudniejszym miesiącem jest luty... Listopad ma jeszcze urok i smak jesieni. Ale ja kocham jesień......
    Urszula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię jesień, ale taką z babim latem, albo dywanem złotych liści, ale listopad... brrr...

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dzięki, zameczki pełnią rolę ozdobno-praktyczną. Miało ich nie być, ale bałam się, że kieszenie z ramką będą mi się przy siadaniu za bardzo "rozdziawiać" :)

      Usuń
  7. super te gatki :) a zameczki ho ho <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne portki i świetne buty:) Odkąd prowadzę bloga też bardziej narzekam na brak światła o tej porze:P ale jeszcze grudzień i wszystko będzie wracać do normy:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byle do wiosny! Buty kupione w zeszłym tygodniu - idealnie pasują do spodni, bo mają z boku takie same metalowe zameczki, ale się jakoś na zdjęciach nie załapały :)

      Usuń
  9. Świetna tkanina! Wykonanie- pełen profesjonalizm:) Zapraszam do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za komentarz i zaproszenie :)

      Usuń
  10. Piękne spodnie! Bardzo podobają mi się te kontrastowe elementy! I buty do nich - extra :)

    Ja w tym roku postanowiłam pokochać listopad. Na przekór. I okazało się, że tak jest o wiele fajniej! Listopad sobie spokojnie mija a ja uśmiecham się do każdej mgły i pochmurnego nieba. To działa :) Polecam i słonecznie (bo u mnie dzisiaj cały dzień świeciło pięknie słońce) pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak pozytywne myślenie :) Postaram się w takim razie w przyszłym roku odpowiednio zaprogramować na listopad :)

      Usuń
  11. Świetny krój, nie wiem jak to się stało i je przegapiłam.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że burdowa wersja nie ma nawet paska, nie mówiąc o kieszeniach :) Ja ten wykrój traktuję po prostu jako bazę do modyfikacji. Dziękuję :)

      Usuń
  12. To dobrze, że już połowa za nami. A spodnie super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet bardzo dobrze - już coraz bliżej do świąt, a przed świętami humor mi się zawsze poprawia niezależnie od pogody i widoków za oknem :)

      Usuń
  13. Nie widzę Cię w tym stroju ale skoro Ci odpowiada to tak musi być ale jest bardzo smutny widok.pozdrawiam



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w tytule - szaro, buro i ponuro ;))) Widok listopadowy po prostu :)

      Usuń
  14. rewelacyjne są te spodnie, meega mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, świetne kieszonki! Oj tak, prowadzić bloga w listopadzie nie jest wcale łatwo, coś czuję, że u mnie będą królowały wnętrza i światło żarówki :))) nieeee, to może jednak postaram się złapać trochę dziennego światła, na dworze :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wnętrza i światło żarówki i tak nas nie ominą - nie wyobrażam sobie rozbierania się do zdjęć przy kilkunastostopniowym mrozie :)

      Usuń
  16. Podoba mi się materiał i te kieszonki z suwakiem, chociaż ja wolę bardziej dopasowane kroje. Zdjęcia faktycznie robi się teraz ciężko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba też wolę spodnie bliżej ciała, ale tym razem, przeważyły względy praktyczne. Będę mogła wcisnąć pod nie coś jeszcze gdyby zima okazała się mroźna :)

      Usuń
  17. Jakie fajne pantalonki! Może i dobrze, że szare, bo możesz poszaleć z górą. A swoją drogą to Ci zazdroszczę tych spodni, bo ja nie mam do ich szycia drygu, a raczej nie trafiłam na właściwy model. którego nie musiałabym przerabiać w tę i z powrotem. Ale kto wie - może kiedyś...:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wierzę - nie dasz się skusić na spodnie? Przecież lubisz krawieckie wyzwania :)

      Usuń
    2. Hihihi, skusić to się już skusiłam - leżą w szafie zszyte, choć bez paska, bo nie mam serca do ich poprawienia, ale że weszłaś mi na ambicje to się jutro za nie wezmę, a co? :))

      Usuń
  18. Ja w ogóle nie potrafię robić tych ramek. A tobie wyszły super. A spodnie bardzo fajne na pewno będą ciepłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek uczy się całe życie ;) Porwałam się na te ramki pierwszy raz, ale już wiem, że na pewno nie ostatni, bo to fajny akcent w odzieży. A przy szyciu posiłkowałam się filmikiem z sieci :)

      Usuń
  19. Bardzo podobająmi się Twoje spodnie!! Takie kieszonki są bardzo modne teraz! Co do listopada podzielam Twoją opinię, ale już ponad połowa za nami!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że jetem taka trendy :))) Przynajmniej w kwestii kieszonek :) Dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  20. Może i szaro, ale na pewno nie ponuro! :D Śliczne spodnie! Baaardzo mi się podobają! :) Zapraszam po wyróżnienie :) http://vaylebyme.blogspot.com/2013/11/wrociam-i-dziekuje.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne spodnie, podobają mi się zamki w kieszonkach! Takie gatki też by mi się przydały :) bo listopad i zimno brrr!
    Hmm..Listopad też go nie lubię, bo dzień krótki, szaro buro i ponuro ale z drugiej strony to miesiąc dla mnie bardzo ważny :) bo 11 listopada brałam ślub i w listopadzie też urodziłam córkę :)) i o dziwo w dniu ślubu słońce grzało jak szalone :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie dziwię się, że masz do tego miesiąca sentyment :) Ciebie grzeją ciepłe wspomnienia, a mi pozostają ciepłe gatki :)))

      Usuń
  22. Podziwiam, podziwiam i nie mogę wyjść z zachwytu ! Piękne spodnie udało Ci się uszyć, chętnie bym je przygarnęła ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby jeszcze łatwiej się prasowały po praniu to byłyby spodnie idealne :)

      Usuń