Długo nie mogłam się zdecydować na fason. Padło na model 121/122 Burda 8/2009.
Jak zwykle wybrałam wykrój, którego opis burdowy może człowieka doprowadzić do obłędu, ale szczęśliwie udało mi się pozostać przy zdrowych zmysłach. Pewnie tylko dzięki temu, że olałam opis i pozszywałam wszystko do kupy w sposób, który podpowiedziała mi intuicja. Nie jestem pewna czy zrobiłam wszystko zgodnie ze sztuką krawiecką (a raczej jestem pewna, że tak nie jest :)), ale trzyma się razem, da się nosić i chyba tak źle nie wygląda...
Z przodu prezentujemy się (ja i spódnica :)) tak:
Z tyłu:
W Burdzie są dwie wersje tej spódnicy: jedna sportowa z dżinsu (model 122), z typowymi przeszyciami i nietypowym rozcięciem z przodu, druga wełniana (model 121) - bardziej elegancka.
Moja jest kompilacją obydwu. Niechcący wyszła mi chyba "elegancka spódnica dżinsowa". O ile to w ogóle możliwe ;)
Z pierwszej ma tkaninę i stebnówki, a z drugiej zamek w szwie bocznym, rozcięcie z tyłu i ręczne podszycie dołu.
Kontrastowe stebnówki wyglądają tak:
A rozcięcie z tyłu tak :)
Mam nadzieję, że dzięki przeszyciom w kontrastowym kolorze "robi figurę", bo muszę zacząć nadrabiać ciuchami braki (a raczej nadmiary) w figurze :)
Bardzo fajna ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*)
Usuńbardzo fajna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńi nie przesadzaj z tym nadrabianiem ;)
Pozdrawiam
Nie przesadzam - ile można stać na wdechu :) :) :)
UsuńRobi, robi figurę :) Bardzo fajna!
OdpowiedzUsuńTak sobie pomyślałam, że prawa optyki zadziałają :) Dziękuję.
Usuńo kurcze rewelacyjna ta spódnica, chyba sobie uszyje, jest świetna.
OdpowiedzUsuńSzyj, szyj :)
UsuńZdążyłam już ją przetestować i naprawdę fajnie się nosi.
Bardzo mi się podoba! Świetne ma te cięcia i pięknie leży! Poleciałabym sobie taką zaraz uszyć, ale stanowczo nie moja długość...
OdpowiedzUsuńNawet pasek leży nisko tak, jak uwielbiam najbardziej. Super!
Figurę to najlepiej robi ptasie mleczko :D
Zawsze możesz przedłużyć wykrój :)
UsuńPasek też lubię mieć nisko, bo nie uciska za bardzo pewnych newralgicznych rejonów ;)
podziwiam umiejętność szycia - super spódnice :) ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńRobi figurę! Cięcia i przeszycia świetne, ale przecież ja kocham kontrastowe stebnówki :))) I dobrze zrobiło połączenie dwóch wersji, wyszła elegancka sportowa spódnica :)
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że ci się spodoba :)
UsuńA co do kontrastowych stebnówek, to chyba bardziej kocha je twój mąż - zwłaszcza czerwone ;)
No tak, on jest największym fanem :) Poczekaj na jego kolejne spodnie... projekt zakłada baaaaaaaardzo kontrastowe przeszycia :)))
UsuńUlalala w moim stylu! Świetny fason, super te stębnowania i ciecia! No i z jeansu - naprawdę wygląda super i wspaniale leży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sus - przy twojej figurze wyglądałabyś rewelacyjnie w tym fasonie :)
OdpowiedzUsuńMam podobną spódnicę w Burdy, z przodu te keiszenie w cięciach, tylko też na środku przodu zamek. Ładnie Ci wyszło, tylko się dziwię, że lubisz tak nisko kiecki nosić, bo ja akurat w talii muszę mieć. Różne upoodbania są.
OdpowiedzUsuńAga
Witaj Aga! Ja chyba jakaś dziwna jestem, bo o ile spodni biodrówek nie znoszę, to spódnice lubię mieć nisko ;)
Usuń