piątek, 19 września 2014

Wrześnowe ostatki


Pod koniec września rusza nowy sezon w pracowni ceramicznej. 
Czas pokazać ostatki z poprzedniego. 


Dzisiaj tylko jedna praca, bo drugą nie jestem zachwycona (o ile można się zachwycać swoimi pracami). 
Czeka ją kolejny pobyt w piecu. Muszę ją jeszcze raz poszkliwić, nie podoba mi się to co uzyskałam po pierwszym wypale. Czyli nieprędko ją zobaczycie :)

 

Ale za to z tego naczynia jestem w pełni zadowolona. W planach miałam ażurowy lampion. 
W trakcie pracy, oczyma wyobraźni widziałam porośniętą liśćmi altankę ukrytą w głębi ogrodu.  
Ciekawe, czy udało mi się oddać ten klimat :)



Świecznik chyba z niej marny, bardziej nada się na osłonkę na kwiaty, albo pojemnik na łakocie.
Póki co zdjęć ze świecami nie mam, za to są z wrzosami. 
Wrzosy we wrześniu banalne trochę, ale muszę się nimi nacieszyć, kiedy tak pięknie kwitną:


Potem zostaną mi tylko zdjęcia...





33 komentarze:

  1. Ale fajna misa na wloczke Ci wyszla! Piekna lisciasto-altankowa. Masz czym byc zachwycona :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O takim zastosowaniu nie pomyślałam :) Masz rację - na yarn bowl idealnie się nada :)

      Usuń
  2. Ostatnie zdjęcie z wrzosem to po prostu piękno w czystej postaci- idealnie dobrana para:) A sama "misa" kojarzy mi się z "tajemniczym ogrodem":)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna, tworzysz piękne rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna, moja mama byłaby zachwycona takim prezentem. Chyba muszę się do Ciebie zgłosić przed świętami :)
    Pozdrawiam,
    Agata
    www.inaurem.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko! Nigdy nie robiłam ceramiki na zamówienie, ale chętnie podejmę się wyzwania :)

      Usuń
  5. Ja zawsze zachwycam się Twoimi pracami! piękne i oryginalne :) wrzosy pięknie się komponują z misą, dobrana para :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli mogę uznać, że mam stałą fankę? ;)
      A tak na marginesie to bardzo się cieszę, że znów jesteś z nami Kasiu :)

      Usuń
  6. Można, a nawet trzeba zachwycać się Twoimi pracami! Osobiście wolę Twoje dzieła w niebieskościach, ale ta waza też jest bardzo ciekawa i bardzo... jesienna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skleroza nie boli... Zapomniałam dopisać, że fanek masz więcej :)

      Usuń
    2. Rośnie mi chyba funclub :)

      Usuń
  7. Jeju jakie cudo! Ja się zachwycam za każdym razem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to bardzo, bo to oznacza, że udaje mi się ciebie jeszcze czymś zaskoczyć :)

      Usuń
  8. A mi się to wielofunkcyjne naczynie skojarzyło z karczochem. Ogromnie mi się podoba :-) I ten wrzos tak cudnie w nim wygląda. Asiu, wrzosy we wrześniu może i banalne, ale kiedy się nimi cieszyć? Teraz są najpiękniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzosy uwielbiam - jak dla mnie to mogłyby kwitnąć cały rok :)
      Podoba mi się twoje skojarzenie z karczochem, liście otulające serce :)

      Usuń
  9. rewelacja!! pięknie ten wrzos wygląda w tej osłonce!!! zastosowań może i wiele ale to na ostatnim zdjęciu bije wszystko'!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Ostanie zdjęcie fajnie zagrało kolorystycznie.

      Usuń
  10. Piękne naczynko o wielostronnym zastosowaniu! Z wrzosem wygląda wspaniale!!!
    Z przyjemnością zaglądam do Ciebie i czytam kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi zawsze bardzo miło ciebie gościć Darko :) Dziękuję!

      Usuń
  11. To naczynie wygląda ślicznie same w sobie, bez znajdywania dla niego zastosowania. Wszystkie Twoje prace są zachwycające. Tak ja pisałam na BH czekam na pierwszą wystawę. :) Pozdrawiam i ciekawe co stworzysz na jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Alu, że pracownia ruszy najpóźniej w październiku i będę mogła znów czymś was zaskoczyć :)

      Usuń
  12. Pięknie! szczególnie z wrzosami :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko! Nie lubię suszonych kwiatów, ale te wrzosy chyba specjalnie zasuszę, żeby nacieszyć się nimi dłużej :)

      Usuń
  13. Masz się z czego cieszyć, bo misa jest i klimat na niej zatrzymany. A wrzosy także warto utrwalić na zimowe wieczory i dla kolorów bo piękne. Przyroda daje oczom wiele, tylko chłonąć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne i mądre słowa Halinko - zatem cieszmy się kolorami póki zima daleko :)

      Usuń
  14. Świetna misa po pierwszym wypale :) może drugi nie jest potrzebny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana - namieszałam chyba :) Ta miska podoba mi się taka jaka jest, a wątpliwości mam odnośnie patery, której jeszcze nie pokazywałam :)

      Usuń
  15. Z tym wrzosem wygląda elegancko

    OdpowiedzUsuń
  16. Może rzeczywiście świecznik z niego nie będzie, ale z wrzosami wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  17. idealna porośnięta altanka! fajowskie naczynie :)

    OdpowiedzUsuń