...choć może i nie. Wprowadziłam tyle zmian, że z pierwowzorem ma już niewiele wspólnego.
Najistotniejsza dotyczyła materiału. Oryginał w Burdzie uszyty był ze spranego jedwabiu, a ja wymyśliłam sobie, że na tę bluzkę przeznaczę kupon delikatnej, cieniutkiej... dzianiny lnianej :) Nic dziwnego, że zmiana pierwsza wymusiła kolejne.
Musiałam się pozbyć pięknych, szerokich rękawów. Uszyte z czegoś bardziej stabilnego pewnie układałyby się lepiej, ale moja dzianina tylko smętnie zwisała. Rękawy zostały więc sporo zwężone, a przy okazji pojechałam też po bokach. Mankiety zapinane na guzik zastąpiłam mankietem bez rozcięcia.
http://www.burda.pl/wykroj/2013-burda-12-107 |
Chyba muszę powtórzyć ten wykrój z materiału, który będzie zbliżony do zaleceń burdowych.
Jak Ani Z Zielonego Wzgórza marzą mi się jednak te bufiaste rękawy...
Fajne to wyszło, naprawdę :-) Dużo zmian, ale kto powiedział, że "wariacje na temat" są złe, liczy się, że efekt końcowy sympatyczny. Kiedy się patrzy na Ciebie w tej bluzce, to czuje się od razu, jak miło opływa i otula ciało :-) Musi być przemiła w noszeniu.
OdpowiedzUsuńI jakie masz pazurki pod kolor :-)
Jest rzeczywiście bardzo wygodna. Może nie tak elegancka jak pierwowzór, ale za to milusia :) A pazurki mam pod kolor nowej bransoletki ;)
UsuńFajna, pamiętam ten wykrój. Ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Wykrój z takich, które łatwo zapadają w pamięć :)
UsuńKolor bluzki ładnie kontrastuje z resztą. No i fajnie ją dostosowałaś do siebie. U mnie jest tak, że jak szyję coś z burdy to 36 się nie mieszczę, natomiast 38 wisi mi w cyckach. I jak uszyłam sobie tę sukienkę, co ostatnio, w paski, i dałam swojej mamie do przymierzenia, to pięknie te obwisy wypełniła swoim biustem. Tylko moja mama nosi jeszcze większy rozmiar, i w barach czuła, że za ciasno. Ty z kolei masz taki biust jakiego mi trzeba :D
OdpowiedzUsuńKobiecie nie dogodzisz ;) Najlepiej byłoby jakoś te biusty wypośrodkować :)
UsuńBluzeczka wyszła przeurocza! Idealnie do Ciebie pasuje :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję! Dobrze się w niej czuję...
UsuńZmiany korzystnie wpłynęły na Twoją bluzkę! Jest świetna!!!
OdpowiedzUsuńGdybym miała szyć ją jeszcze raz to na pewno wykroiłabym dłuższą. Nie jestem zachwycona tym dołem, ale reszta zmian mi pasuje. Dziękuję!
UsuńBardzo ładnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Żaneto!
UsuńFajna, pewnie pasuje do wszystkiego. Przydałaby mi się taka w szafie. Zainteresowałaś mnie tym modelem bluzki. Idę szukać jakiegoś materiału, który by się na nią nadał :).
OdpowiedzUsuńWykrój ma potencjał - szyj i szybko pokazuj :)
UsuńNo faktycznie spora metamorfoza pierwotnego wzoru! Efekt fantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńTo taka bardziej luzacka wersja ;) Dziękuję :)
UsuńSporo zmieniłaś, ale za to wyszła taka bazowa- do wielu rzeczy będzie Ci pasować ;)
OdpowiedzUsuńI do tego w bazowym kolorze :) Mam tylko nadzieję, że będzie wyglądała tak samo dobrze po pierwszym praniu, bo z dzianiną lnianą mam do czynienia po raz pierwszy :)
UsuńJakby nie Ty to bym nie zwróciła na ten wykrój uwagi. Ot taki sobie a jak patrzę na zdjęcia to CHCĘ TAKĄ BLUZKĘ! Bardzo, bardzo fajna. Czasem trzeba poprzerabiać żeby wyszło coś naprawðę fajnego :]
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach w Burdzie trudno czasami ocenić potencjał wykroju. Dlatego uwielbiam przeglądać szyciowe blogi - rzeczywiste realizacje pokazują wszystkie plusy i minusy modelu.
UsuńSzyj - coś czuję po kościach, że to wykrój idealny dla ciebie :)
och! świetna, super w niej wyglądasz
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
Usuńświetnie wyszło po przeróbkach .... zaciekawił mnie materiał ... lniana dzianina... gdzie takie coś można kupić?
OdpowiedzUsuńDzianina lniana to zakup internetowy. Też mam z nią do czynienia po raz pierwszy. Nawet nie wiem jak się zachowuje po praniu. Póki co jest bardzo miękka, przewiewna i bardzo przyjemna w dotyku. Czyli jak na razie spisuje się super!
UsuńAsiu, nie wiem jak wyglądał pierwowzór, ale bluzka wyszła śliczna! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu! Oryginał możesz znaleźć na stronie Burdy (pod rysunkiem technicznym jest link) :)
UsuńMyślę, że Twoje modyfikacje sprawiły, że bluzka jest "nowocześniejsza". Wiązanie pod szyją i szerokie rękawy to cechy charakterystyczne dla stylu romantycznego a tak po Twoich zmianach powstała całkiem uniwersalna bluzka na wiele okazji;)
OdpowiedzUsuńWersja romantyczna też bardzo mi się podoba. Jak tylko spotkam odpowiednią tkaninę, to uszyję drugą bluzkę :)
UsuńKochana jestem twoja absolutna fanka. Piekna bluzka. Wszystko co robisz jest po prostu perfekcyjnie dopracowane. Zagladam na twojego bloga juz jakis czas ale komentuje po raz pierwszy. Musisz byc bardzo dobrze zorganizowana, bo ja ledwo godze prace z domem a gdzie tu jeszcze szycie?. Kupilam maszyne juz jakis czas temu glownie do malych przerobek jednak po prostu break na nia czasu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakoś daję radę ;) A szycie traktuję jako relaks :) Bardzo ci dziękuję za takie miłe słowa i oczywiście zapraszam częściej.
Usuńślicznie wyglądasz ! :)
OdpowiedzUsuńSliczna bluzeczka o ładnych cieciach na bluzce ,takie lubię.
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka!!!
OdpowiedzUsuńBluzka wygląda idealnie - uwielbiam takie swobodne modele :-)
OdpowiedzUsuńWitam Panią serdecznie:-) Mam pytanie. Czy odrysowalaby Pani dla mnie wykroj sukienki z numeru 12/2013? Wykroj 124A. Sukienka musztarda rozmiar najmniejszy tj.17.zapłacę Pani za wykroj i za przesyłkę. Bardzo zależy mi na tym wykroju:-)Proszę odpisać na e-maila: ewelinalesiuk@gmail.com
OdpowiedzUsuń