Powoli zaczynam wychodzić z traumy, której nabawiłam się szyjąc sukienkę z poprzedniego posta. Nabieram chęci na nowe wyzwania.
Z myślą o nadchodzącej (niestety...) jesieni uszyłam dzianinową bluzeczkę z resztek. Może nie jest to szczyt krawieckiego wyrafinowania, ale do dżinsów będzie jak znalazł :)
Wykrój najprostszy z możliwych - żeby nie było zbyt łatwo to pokombinowałam z dwoma rodzajami dzianin i elastyczną koronką na dodatek.
Miałam także trochę zabawy z wykończeniem dekoltu, przy którym chciałam iść na skróty. Zazwyczaj źle się to kończy- wszystkich uczą przecież od dzieciństwa, że lenistwo nie popłaca. I nie inaczej było tym razem - niepodklejony fizeliną dekolt rozciągnął się niemiłosiernie przy wszywaniu pliski i odstawał makabrycznie. Polka mądra po szkodzie usiadła, popruła, podkleiła i wszyła na nowo. I teraz można bez wstydu zaprezentować bluzkę szerszej publiczności w ogóle i w szczególe :)
Zdjęcia, jak nietrudno zauważyć, wyjątkowo nie na "żywej bryle", bo muszę się pochwalić, że stałam się szczęśliwą posiadaczkę nowiuteńkiego manekina regulowanego Leg Form!
I pierwsze spostrzeżenia - manekin może i regulowany, ale w strategicznych miejscach trochę płaski. Żeby idealnie pasował do mojej sylwetki muszę go chyba ubrać w biustonosz i majtki z wkładkami na pośladkach :)
Bardzo fajnie wyszło.
OdpowiedzUsuńDzięki. Rozwiałaś moje wątpliwości, bo ja zawsze się zastanawiam, czy nie przekombinowałam...
UsuńBardzo mi się podoba:)Super dekolt wykończony:) Kolory ładnie się komponują. Rozumiem , że to pierwsza rzecz z uwolnionych tkanin? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pierwszą uwolniłam tkaninę na sukienkę w pomarańczowe róże. A co do kolorystyki to po przymierzeniu poczułam się trochę jak przerośnięta Pszczółka Maja :) Ale co mi tam - i tak będę w niej chodzić!
UsuńSuper wykorzystanie resztek. Nic się u Ciebie nie marnuje.
OdpowiedzUsuńPoszukuję właśnie takiego wykroju na bluzkę. Gdzie można takowy znaleźć? Mam sporo resztek i fajnie by było stworzyć z nich fajny ciuszek.
OdpowiedzUsuńNajlepiej skorzystać z wykroju podstawowego na bluzkę z dzianiny. Ja zazwyczaj posiłuję się modelem 123B z Burdy 9/2012. Uszyłam już na jego podstawie całkiem sporo rzeczy i mogę polecić go z czystym sumieniem :)
Usuń