Wiosna rozgościła się u nas już chyba na dobre, a słońce rozpieszcza nas iście letnimi temperaturami. Ze zdumieniem odkryłam, że jestem całkowicie niedostosowana do warunków pogodowych. Zdumienie może nie tak wielkie, ale cykliczne - zawsze o tej porze roku dociera do mnie, że w szafie buro i ponuro i należałoby ją trochę przewietrzyć. I może uzupełnić co nieco :)
Z tej okazji popełniłam spódniczkę. Taką do tańca i do różańca, bo i fason i kolor uniwersalny.
Burda 2/2014 model 109.
Tym razem obyło się bez żadnych zmian.
Chociaż właściwie to nie wszyłam podszewki, bo przy tym materiale wydała mi się zbędna.
Od klasycznej dżinsowej spódnicy rożni się tylko materiałem, z której ją uszyłam. Jasnobeżowa, lekko elastyczna bawełna pochodzi z zapasów. O ile pamiętam kupiona na resztkach po 2zł/mb :) Guzik do dżinsów z tego samego źródła, ale nie został kupiony - namiętnie chomikuję wszystkie zapasowe elementy dodawane do kupowanej odzieży i czasem się przydają:
Bluzkę pewnie pamiętacie :) Jeśli nie, to możecie sobie o niej poczytać w tym wpisie: Rurki na bis i do rurek coś jeszcze
Pozdrawiam wiosennie, liwias :)
Świetnie na Tobie leży spódnica, wygląda ekstra :) Zastanawiam się tylko, czy przez to, że jest bez podszewki nie będzie się "kleić" do rajstop
OdpowiedzUsuńDzięki! Spódnicę przetestowałam podczas robienia zdjęć - nic a nic się nie klei :) Nie chciałam wszywać podszewki, bo latem byłoby mi w niej za gorąco.
Usuńświetna, klasyczna spódnica, można szaleć z dodatkami, na lato w sam raz! :-)))
OdpowiedzUsuńMam mało ubrań takich, jak ta spódnica - bazowych, pasujących do wszystkiego. Chyba czas to zmienić :) W moich planach szyciowych jest kolejna neutralna, beżowa spódnica :)
UsuńBardzo dobrze dopasowałaś,ciekawa jestem czy musiałaś dopasowywać formę do figury,dawno nie szyłam spódnicy z formy z burdy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStandardowo zwężam wszystkie burdowe spódnice w pasie, a co za tym idzie skracam paski. Cała reszta bez zmian. Rozmiar pasuje idealnie :)
UsuńSpódnica praktycznie do wszystkiego, do pantofli, do balerinek, trampek, żakietu i topu w paski :-) Świetny pomysł i piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńPomysł jak zwykle zrodził się z potrzeby - o ile sukienek mam całkiem sporo, to takich uniwersalnych spódnic jak na lekarstwo. A ta jest naprawdę do wszystkiego :) Dziękuję!
UsuńBardzo mi sie podoba! Taka prosta, klasyczna i pasująca do wszystkiego. Chyba wrzucę ten model na moją listę do uszycia ;)
OdpowiedzUsuńWarto się za nią zabrać. Bezproblemowa w szyciu i wygodna w noszeniu. Polecam!
UsuńPs. Ciekawe czy twoja lista rzeczy niezbędnych do uszycia jest równie długaśna co moja :)))
Świetna!
OdpowiedzUsuńDzięki!
Usuńfrench chic :) też nie mnie wiosna zaskoczyła ;)
OdpowiedzUsuńNo to mi raźniej :) Będziemy razem uzupełniać garderobę :)
Usuńsuper spódniczka. Szyjesz genialnie, zresztą nie tylko szyjesz! Co do tego jak wyglądasz- to jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak przeczytać taki komplement w poniedziałek :) Dziękuję!
Usuńświetna spódnica i świetnie leży- sam sie nad nią zastanawiałam, bo lubię takie kroje :)
OdpowiedzUsuńNie zastanawiaj się - siadaj do maszyny i szyj :)
UsuńSuper spódniczka i jakie piękne i równiutkie stebnowania - świetnie wygląda
OdpowiedzUsuńChyba się wydało - na punkcie stebnówek mam małego hopla :) Czasem wypruwam je po kilka razy. Dziękuję!
UsuńŚwietna baza! i bardzo Ci w niej ładnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwszystko takie idealne :) ♥
OdpowiedzUsuńNie wszystko - miałam tylko biały suwak ;)))
UsuńŚwietna spódnica, wczoraj przyszło mi do głowy, że też potrzebuję takich prostych w kilku kolorach. I też chomikuję wszystkie dodatkowe guziki z ubrań:-)
OdpowiedzUsuńChyba też nie poprzestanę na jednym kolorze :)
UsuńTaka spódnica to najlepszy przyjaciel kobiety :) z bluzką i czerwonymi szpilkami tworzą świetny komplet, ale faktycznie będziesz ją mogła nosić do wielu rzeczy, pięknie Ci pasuje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ze spódnicą zaprzyjaźniłyśmy się Joasiu od pierwszego założenia ;)
UsuńFantastyczne odszycie, świetne dopasowanie - po prostu spódnica idealna!
OdpowiedzUsuńIdealna może nie całkiem, ale do ideału brakuje jej niewiele ;) Dziękuję!
UsuńŚwietna spódnica i bardzo ładnie w niej wyglądasz!!! pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńRewelacja! Urok prostej spódnicy i jej ponadczasowość. Kocham to ;)
OdpowiedzUsuńTo dokładnie tak jak ja . Dziękuję!
UsuńGenialnie w niej wyglądasz! O kunszcie krawieckim nie będę się rozpisywać, bo naprawdę pełna profeska. Ale Ty w tej spódnicy wyglądasz fenomenalnie. Idealny fason do Twojej figury (której oczywiście zazdroszczę ;) )
OdpowiedzUsuńDziękuję magdiczko za tyle komplementów. Skutecznie poprawiła mi dzisiaj humor :) A fason właściwie dla każdego :)
UsuńNo i pięknie. Już możesz topić Marzannę :) Fajna, klasyczna, wielopostaciowa- pasuje do wielu stylizacji. U nas, nad morzem, nadal zima, więc uszyłam komino-otulacze i spódniczkę na super lato, które nie wiadomo czy będzie :)
OdpowiedzUsuńMarzanna jakoś nie chce utonąć. Co chwila wypływa na powierzchnię ;) A spódniczka przyda się także latem, więc pewnie ja w tym roku mocno wyeksploatuję :)
UsuńI te czerwone szpilki ...i paznokcie...... wiosna:)))
OdpowiedzUsuńCzerwone szpilki to mój to moje ostatnie zakupowe szaleństwo. Najpierw kupiłam, a potem zaczęłam się zastanawiać do czego je będę nosić :))) Beż wydał mi się najbardziej bezpieczny, więc uzupełniłam szafę o beżową spódniczkę. A kolejna już się szyje :)
UsuńAch, przypomniałaś mi o tym modelu. Kiedy zaczynałam przygodę z szyciem, taka mi się marzyła, znalazłam ją w Burdzie, ale wtedy te kieszenie i ten zamek w rozporku przewyższały moje umiejętności i nawet się za nią nie brałam. No i zapomniałam.
OdpowiedzUsuńOgromnie podoba mi się obszycie zamka nie po łuku, tylko prostymi odcinkami - jakże to ułatwia szycie w tym cholernym miejscu, a do tego wygląda nie-tak-jak-zawsze :-) Podkradnę pomysł :-)
I wydało się - obszyłam zamek po prostu z lenistwa, bo nie chciało mi się wycinać szablonu :)))
UsuńA po twoich spodniach to uszycie takiej spódniczki to już dla ciebie mały pikuś :)
Spódniczka do wszystkiego. Ładnie się prezentuje i zapewne nosi. Ja bym ją określiła sportową z podkreślenia stebnówek na wszystkich szwach. A problem mam co roku taki sam, jak i ty czego zawsze brakuje do całości. a w tym to mam mega opóźnienie. A swobodnie Ci się chodzi bez rozporka? Pozdrawiam -ładne zdjęcia. :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Materiał jest lekko elastyczny, a dół prosty i dlatego właściwie nie odczuwam braku rozporka. Za zdjęcia odpowiada mój nadworny fotograf, czyli mąż :)
UsuńŚwietna spódnica :)
OdpowiedzUsuńAle odszyta!!! Świetnie się w niej Prezentujesz :)
OdpowiedzUsuń