Chyba jednak mam w sobie żyłkę hazardzisty. Po ostatnim konkursie zarzekałam się, że już nigdy więcej się nie piszę na coś podobnego, to jednak zdecydowałam się spróbować swoich sił w kolejnym :)
Codziennie spotykam się z wyrazami waszej sympatii i to cieszy mnie najbardziej. Ale jeśli macie ochotę i jesteście pewni, że podoba wam się to miejsce, że lubicie tu zaglądać i obserwować moje szyciowe (i nie tylko) zmagania to możecie oddać swój głos mój blog na stronie konkursowej:
Zachęcam też do głosowania na inne blogi. Wśród uczestników znalazłam sporo takich, które podziwiam i czytam regularnie. Bardzo żałuję, że można oddać tylko jeden głos.
Swój głos już oddałam. I wcale nie na siebie :D
Powodzenia życzę! :-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńIwonko, Elu też trzymam za was kciuki. Cieszę się, że bierzecie udział w konkursie. W takim towarzystwie satysfakcja gwarantowana - nawet jeśli nawet będę na szarym końcu :)
OdpowiedzUsuńWszystkie znane mi i cenione szyciowe blogerki startują więc chyba zabraknie mi adresów mailowych..;).A co to za konkurs,do którego się z takim niesmakiem odnosisz? I zastanawiam się co się działo z zeszłoroczną edycją tego konkursu?W ogóle jej nie było?
OdpowiedzUsuńSzkoda, że sama nie startujesz :) A niesmak pozostał mi po fejsbukowym konkursie Izpolu. Okazało się że część głosów (decydowała tylko ilość lajków) została po prostu kupiona. Ucieszyłam się, że jednak załapałam się na nagrodę, ale było mi jednocześnie przykro, że uczestnicy nie grają fair. Chyba jestem niedzisiejsza, nie potrafiłabym postępować w ten sposób.
UsuńAle tym razem mogę liczyć na rzetelną ocenę jury, więc mimo przykrych doświadczeń postanowiłam dołączyć do konkursu Łucznika :)
Ps. W zeszłym roku konkurs nie był chyba organizowany, bo gdyby był to na pewno byłoby o nim słychać w szyciowym światku :)
Mam podobne odczucia po stracie w blog roku, gdzie głosy ( smsy) można było na allegro kupić...a blogerzy z czołówki włamywali się nawzajem sobie na blogi i je blokowali.... no comments. W każdym razie trzymam kciuki:)
UsuńPowodzenia i ode mnie! naprawdę fajnie startować w takim gronie w tym konkursie :) piszę tutaj, bo też doceniłam, że tym razem o wyniku decyduje fachowe jury i jest to konkurs "branżowy" :)
Usuńmam tak samo jak ty. myslalam ze w tym roku sobie podaruje no ale sie zglosilam . Mój blog odwiedza wiecej zagranicznych gosci wiec wiem ze nie mam szans na wiele głosów, moze chociaz szanowne jury mnie dostrzeze :))
OdpowiedzUsuńCudne są te twoje misiaki. Na pewno nie przejdą niezauważone :)
UsuńJa rownież :)
OdpowiedzUsuńDobry wpis, w punkt!
OdpowiedzUsuń