Zgodnie z obietnicą dzisiaj mam dla was następną partię jajec.
Tym razem w zdecydowanie cieplejszej tonacji:
Większe może służyć za lampion:
Na jednym przysiadło kilka motylków:
A inne trochę "pobrudziło się" od spodu:
Zasypałam was jajami. Obiecuję, że to już koniec.
Przynajmniej w tym roku ;)
Ps. Następny post będzie na pewno szyciowy. Udało mi się coś uszyć pomiędzy jajami, ale czeka na zdjęcia :)
Cudne są! Ja zupelnie nie mam w domu takich ozdób, ale kurcze myślę nad rymi jajami bo są doskonałe!
OdpowiedzUsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńZ każdym następnym jestem bardziej zachwycona:) Z tej serii to z motylkami i "pobrudzone" mnie oczarowały.
OdpowiedzUsuńświetnie łączysz kolory
OdpowiedzUsuńŚwietne jajka!!! u mnie też jajkowo i zajączkowo dodatkowo :-D pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńpiękne, aż trudno uwierzyć że to ceramika :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Prześliczne
OdpowiedzUsuńJakież one ładne, podziwiam umiejętności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKolejne cudeńka!!! Pięknie Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńJajek nigdy dość :). Wspaniałą ceramikę tworzysz.
OdpowiedzUsuńKażde śliczne, a razem ! Extra !
OdpowiedzUsuńKażde śliczne, a razem ! Extra !
OdpowiedzUsuńAleż są świetne <3
OdpowiedzUsuńMniejsze od razu skojarzyło mi się z solniczką ;)
Jak zwykle zrobiłaś coś pięknego :) Podziwiam wykonanie i kolorystykę ...
OdpowiedzUsuńEch, zazdroszczę Ci tej zabawy z gliną .....
Świetne, szczególnie te większe które mogą służyć jako lampiony :D
OdpowiedzUsuńEnergetycznie pomarańczowe są super! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńR e w e l a c j a!!!!! Jaja rządzą.
OdpowiedzUsuńZabraknie mi komplementów. One są REWELACYJNE i już sama nie wiem które najładniejsze.
OdpowiedzUsuńOdkąd pamiętam moim marzeniem było szycie i garncarstwo, szycie spełnia się, więc może czas na ... :) Twoje dzieła na pewno bardzo mocno zachęcają!
Piękne jajca :) Wesołych Świąt !!! :D
OdpowiedzUsuńSuper ekstra!
OdpowiedzUsuń