niedziela, 10 maja 2015

Jedwab, ale tylko z nazwy


Uzupełniam w dalszym ciągu spódnicowe braki. Tym razem pod maszynę trafiło coś, co przez sprzedającego zostało określone mianem sztucznego jedwabiu. Sztuczne jest na pewno, ale przyjemne w dotyku i całkiem fajnie się układa. Nie zamierzam z resztą wybrzydzać - za kilka złotych (znowu kupon z resztek) mogę nosić i syntetyczny jedwab :)


O ile dobrze pamiętam zdarzyło już mi się szyć z czegoś podobnego (spódnica i bluzka). Obie rzeczy całkiem dobrze sprawdzają się w trakcie letnich upałów i mam cichą nadzieję, że w przypadku tej sztuki nie będzie inaczej. 



Szyłam bez wykroju. To po prostu zwykły prostokąt z całej szerokości materiału ułożony w kontrafałdy i wszyty w pasek. Z tyłu zamek kryty. Nawet podszewki nie wszyłam, bo spódnica typowo letnia, a latem wiadomo - im mniej warstw tym lepiej.


Kolorystyka ostatnio u mnie monotonna -  przyczepiłam się do tego beżu jak rzep. Miałam już różne fazy kolorystyczne, czasem zaskakujące nawet dla mnie samej. Ale beżowego nie uznawałam nawet za kolor, a teraz proszę - dwie spódnice, jedna po drugiej. 

W następnym poście obiecuję jednak zmianę - będzie dla kontrastu całkiem granatowo :)



31 komentarzy:

  1. Spódnica ładna. Ja do każdej spódnicy wszywam podszewkę, bo nie znoszę jak spódnica "przykleja" się do rajstop lub do nóg, wtedy gdy nie mam rajstop.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ten materiał jest akurat na tyle śliski, że wcale "nie czepia się" rajstop :)

      Usuń
    2. A ja też nie wszywam podszewek do letnich spódniczek. Jakoś są dzięki temu swobodniejsze.
      Piękna spódniczka, choć jedwab sztuczny ;)

      Usuń
    3. W kolejce czeka prawdziwy (100%) jedwab, ale jakoś nie mam odwagi zabrać się za niego. Naczytałam się tyle opowieści jaki jest trudny w szyciu, że po prostu mam stracha. Może kiedyś dojrzeję do tego, żeby go w końcu pociąć :)

      Usuń
  2. Fajnie ci to wyszło. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zwłaszcza, że to było takie raczej ekspresowe szycie :)

      Usuń
  3. Świetna spódniczka! A beżowy to bardzo fajny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku beżowy tylko na dół (spodnie, spódnica). A najbardziej podoba mi się w połączeniu z błękitną górą :)

      Usuń
  4. Nie wiem co to za spódnicowe barki uzupełniasz :), ale uśmiałam się, bo wyobraziłam sobie spódnicę na barkach :), barki w spódnicy, a tu całkiem normalnie- spódnica tam gdzie być powinna. no taki humor dziś :):) Fajna, choć zupełnie nie w moim kolorze. Piękne zdjęcia i wyglądasz super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spódnica na barkach to peleryna pewnie ;))) Też się uśmiałam, kompletnie nie zauważyłam tej literówki. Dzięki za miłe słowa i za czujność :)

      Usuń
  5. masz tak piekna figurę ,ze możesz sobie pozwolić na taki krój:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Qrko - takie komplementy od poniedziałku? Bo jeszcze się przyzwyczaję :))) Bardzo ci dziękuję!
      Ps. serducha się robią :)

      Usuń
  6. Wspaniała spódniczka :-) Świetnie na Tobie leży, a z białą bluzeczką tworzy zestaw doskonały.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna spódniczka. I ja nie wszywam podszewek do letnich spódnic, jakoś tak mi nie pasują, letnia to letnia, dokładnie, im mniej warstw tym lepiej!
    Piękne zdjęcia, już tak wiosennie-letnio pełną parą :)
    Idealnie ułożone kontrafałdy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kontrafałdy układałam z linijką w ręku :) A co do zdjęć to uwielbiam moment kiedy kwitnie rzepak (bo to rzepak chyba?) Już w zeszłym roku marzyły mi się fotki na jego tle, ale niestety przegapiłam moment. Dobrze, że w tym ocknęłam się w odpowiednim czasie :)

      Usuń
    2. Tak rzepak. Powtarzam się ale co tam, ślicznie wyglądasz na tle rzepaku :)

      Usuń
  8. Uszyłaś idealną spódniczkę na lato: zwiewną i lekką, a beżowy kolor bardzo dobrze się komponuje z bielą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Zastanawiam się co jeszcze będzie się z nią komponować oprócz ecru, bieli i błękitu. Czerwony?

      Usuń
    2. Spódnica śliczna i bardzo uniwersalna. Spraw sobie do niej caglastoczerwony top - będzie bardzo ciekawie :)

      Usuń
    3. A mogą być czerwone szpilki ? :)))

      Usuń
  9. Lekka, zwiewna, jasna, na lato idealna :)
    wyglada jak jedwab

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety w dotyku jest zdecydowanie mniej szlachetna niż jedwab, ale tragedii nie ma. Całkiem przyjemnie się ją nosi :)

      Usuń
  10. Klasyczne kolory i fason, w najlepszym znaczeniu tego słowa :) Miałam to samo z beżem, uznawałam go za totalnie babciowy, aż kiedyś po prostu polubiłam i niektóre odcienie uważam za genialne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz absolutną rację, nie ma brzydkich kolorów - bywają tylko źle dobrane :)

      Usuń
  11. Bardzo fajny model spódnicy,kolor uniwersalny,można do niej założyć każdą bluzkę,podziwiam.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Muszę naszyć sobie letnich, dopasowanych bluzeczek :)

      Usuń
  12. Bardzo fajna spódnica. Ja szyjąc takie kontrafałdy zaszywam jeszcze kawałek żeby na biodrach bardziej dopasować :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł. Czasem lepiej gdy w okolicach bioder mniej się dzieje ;)

      Usuń
  13. Śliczny i kolor i model :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetna spódniczka, zastanawiam się dlaczego jeszcze sobie takiej nie uszyłam ?!

    OdpowiedzUsuń