środa, 26 marca 2014

Żółw w pomarańczach


Czasami przychodzę do pracowni, kiedy trwają zajęcia dla dzieciaków. Mają nieograniczoną wyobraźnię i tworzą niesamowite rzeczy. Niektórymi można się zainspirować.

Obserwowałam na przykład ostatnio jak lepią miseczki z kulek gliny. Najnormalniej w świecie pozazdrościłam i też sobie taką zrobiłam :) 

I powiem wam, że podziwiam te maluchy, bo choć na taką nie wygląda, to jest to technika bardzo pracochłonna. Trzeba mieć sporo cierpliwości, żeby nakręcić tyle kulek, a później jeszcze wylepić nimi formę tak dokładnie, żeby nie pozostawić żadnych szczelin.

Moja wersja "kulkowej" miseczki wygląda tak:


Z zewnątrz niepozorna - podkreślona i przetarta matowym, brązowym szkliwem:


Za to w środku sobie poszalałam :)

Jest niewielka - zaledwie 14cm średnicy i 7cm wysokości. 
Pojemność narzuca ograniczenia co do możliwości użytkowania - wystarczy pewnie tylko na orzeszki, albo moje ulubione rodzynki w czekoladzie :)

  

Być może miseczka dostanie towarzystwo jeszcze dwóch siostrzanych miseczek. 
Ale w innych już sukienkach...


13 komentarzy:

  1. Cudna miska- bardzo podobają mi się ręcznie wykonane przedmioty- nie muszą być idealnie równe, gładkie itp.
    takie mają duszę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny efekt uzyskałaś tym energetycznym szkliwieniem, to jest to co mnie najbardziej urzeka w ceramice :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachwycasz mnie swoimi naczyniami. Śliczna jest ta miseczka. Rób jej siostry:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę masz czym się pochwalić, naprawdę piękna miseczka z unikatowym wzorem. I taka buzująca energia ze środka. Masz rację , dzieci mają nieraz wspaniałe pomysły...byle nie w brojeniu ha, ha. Pozdrawiam i weny życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tworzysz absolutne cudeńka, w absolutnie moich glinianych klimatach :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem miseczkową maniaczką, zawsze kupuje kolejną, pomimo iż mam ich sporo, po prostu nie potrafię się oprzeć. Od razu widzę jak prezentuje się w niej przegryzka czy potrawa. A Twoja jest booooska!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękne są Twoje misy ! Nie mogę wyjść z podziwu. Chcę taką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały ten żółwik, jeśli mogę postawić ocenę to praca na 6+

    OdpowiedzUsuń
  9. świetna, a prace dzieci są cudne, też czasem paszczę ze zdziwienia otwieram ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod adresem miseczki. Stała się ulubionym naczyniem "przekąskowym" w naszym domu. Nie mam wyjścia - muszę dorobić kolejne :)

    OdpowiedzUsuń