poniedziałek, 17 marca 2014

W letnich turkusach

Mam fazę na spełnianie zachcianek Młodej. Dopiero co skończyłam nowe rolety i poduszki do jej pokoju, a teraz dostała wiosenny sweterek (bluzeczkę?). I żeby nie było, że kreuję się na matkę idealną to przyznam się, że o obie rzeczy prosiła już coś około roku :) 
Tak, tak - okres oczekiwania jak nie przymierzając na wizytę do specjalisty z NFZ :)


Sweterek wykonany rękoma moimi własnymi, ale według ścisłych wytycznych Młodej. Raglan dziergany nieudolnie od góry, rękawy niestety zszywane. Bez wzorów i upiększeń (jak to u Młodej), same gładkie prawe - nawet ściągaczy brak. 
Przemyciłam tylko małe ażurki, bo z założenia sweterek ma być na temperatury letnie. Założenia owe nie przeszkodziły jednak popędzić mojej dziewoi w nowym sweterku do szkoły, chociaż za oknem pogoda raczej listopadowa, a wiatr duje jak w kieleckim :)

 

Ciemnoniebieskie plisy (to też pomysł Młodej) wywijają się dzięki temu nonszalancko: :)

 

Dawno nie miałam drutów w ręku i zapomniałam jakie to przyjemne. Chyba wydziergam coś podobnego dla siebie. 
Do lata może zdążę :)

Zdjęcia nie najpiękniejsze, ale dziecię moje kategorycznie odmówiło paradowania na zewnątrz przy takiej pogodzie. Dobrze, że w ogóle dało się na te fotki namówić...

 

Na całość poszło 2,5 motka turkusowej "Sonaty" świętej pamięci Aniluxu, a na plisy resztka bawełny z domowych zapasów. Swoją drogą, to po upadku jeleniogórskiej przędzalni mamy jeszcze może jakąś polską firmę produkującą włóczki?

39 komentarzy:

  1. Dziecię przejawia nie tylko dobry gust (granatowe wykończenie), ale i rozsądek (odmowa pozowania na dworze) :D
    Sweterek jest uroczy. Nigdy nie robiłam swetra od góry. Z jednej strony korci, a z drugiej przeraża.
    Zdecydowanie dziergaj taki model także dla siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy dobrze wychowane:) Rób koniecznie sobie swetrzysko, jak nie tego to następnego lata skończ i noś, noś, noś!!!

      Usuń
    2. Samo się tak dobrze wychowuje ;) A motki na bluzeczkę wyciągnęłam właśnie z szafy. Niech leżą i nabierają mocy urzędowej :)

      Usuń
  2. Super sweterek, sama bym taki założyła. A to dziecię ma mamusię zdolną:) Co one by bez nas zrobiły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już założyłam podczas przymiarki. Wprawdzie na wdechu, ale jednak :)
      A co do zdolnych mam, to sama jestem córką zdolnej mamy, więc u nas to chyba uwarunkowanie genetyczne :)

      Usuń
  3. Zdolniacha! Sweterek idealny na wiosnę i lato, super kolory!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Kolor nabrał charakteru dzięki granatowym wstawkom.

      Usuń
  4. śliczny kolor:) sweterek też, a co do dziergania to jest to nie tylko przyjemne zajęcie, ale i pożyteczne:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj przyjemne - zwłaszcza jak się dzierga coś tak prostego jak ten sweterek. Bardzo relaksujące zajęcie :)

      Usuń
  5. Jak nie szyty to jesteś usprawiedliwiona, że tyle czekała :) Ja swój sweter od 2 lat robię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może zrób kamizelkę - będzie szybciej ;)

      Usuń
  6. Wspaniały sweterek :-) Cudne kolory. Świetnie leży na Twojej córci.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Kombinacja kolorystyczna to zasługa Młodej :)

      Usuń
  7. Też jestem zdecydowanie za swetrami bez wzorów i upiększeń - Twoje dzieło jest fantastyczne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może z czasem Młodej się odmieni - spódniczek też nie chciała nosić, a teraz sama prosi, żeby jej uszyć, więc może i jakieś wzorki polubi :)

      Usuń
  8. Z tym ażurkiem sweter uważam, że zyskał. Ja już masę czasu nie robię na drutach, tak wiec byłby pewnie robiony jeszcze dłużej, ha, ha. Bardzo ładny i delikatny kolor. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dobrze, że Młoda chociaż na te dziureczki wyraziła zgodę :)

      Usuń
  9. Jak ja bym chciała taki sweterek tylko kremowy - całowałabym Cię po rękach :D Nie widzę nic nieudolnego - wszystko idealne, piękny reglan, fajne te ciemniejsze wstawki, yhhh bombowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzisz, bo strategicznych miejsc na zdjęciach nie pokazałam :) Ale wiem, że są i strasznie mnie to irytuje, a nie miałam czasu na prucie i poprawki, bo Młoda stała mi nad głową i popędzała strasznie :)

      Usuń
  10. Witaj:))
    Dziękuję za odwiedzinki:)) Wow jakie zdolne ręce!! podoba mi się kolor :) Też kiedyś robiłam sobie sweterki na drutach, ale teraz brakuje mi na to czasu...
    Pozdrawiam cieplutko
    Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też właściwie niezbyt często sięgam po druty, a szkoda. Można je zabrać i dziergać praktycznie w każdym miejscu :)
      Dziękuję za rewizytę :)

      Usuń
  11. Piękne kolory i taki swobodny się wydaje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przetestowała go dzisiaj w szkole - jest swobodny i wygodny :)

      Usuń
  12. godzien najwiekszych pochwal jest tej sweterek,sliczny w swojej prostocie, kolory przepiekne, ma mloda gust!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Izuś, to na prawdę baaardzo prosty sweterek :) Młoda po etapie ćwiekownia wszystkiego w zeszłym roku zrobiła obrót o 180 stopni i teraz nie życzy sobie żadnych ozdóbek :):)

      Usuń
  13. Dobra mama! dobra :) EKSTRA sweterek zrobiła! Kolor cudny, bardzo ładnie młoda w nim wygląda :)) Koniecznie zrób taki dla siebie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wersja właśnie się robi, dla odmiany - zielona. Ale też totalny prostak :)

      Usuń
  14. Sweterek bardzo ładny i młodej w nie dobrze.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - Młodej w nim dobrze i wygodnie :)

      Usuń
  15. Hej, nadzwyczaj fascynujące miejsce, doskonały tekst, cudownie zaprezentowany, pewnie od czasu do czasu odwiedze twój blog, gdyż naprawde nader mi się w tym miejscu u Ciebie podoba, pozdrawiam Bożenka :)

    OdpowiedzUsuń