poniedziałek, 3 lutego 2014

Jestem trendy...

... przynajmniej kolorystycznie :)

Całkiem niedawno wyczytałam na blogu U Are Fab, że według  amerykańskiej korporacji Pantone Inc., która jest uważana za światowy autorytet w dziedzinie koloru, kolorem roku 2014 ma być odcień Radiant Orchid. 
Piękna nazwa nieprawdaż? Na zdjęciach wygląda jak coś pomiędzy różem i fioletem. Pamiętam, że moja mama nazywała ten kolor fioletem "biskupim", ale ze światowym autorytetem dyskutować nie będę ;) Skoro twierdzą, że to Radiant Orchid, to niech tak zostanie. I tak mi się podoba, pod każdą nazwą.

Podążając więc za najnowszymi trendami (buahaha...) popełniłam tuniko-bluzę, której głównym akcentem kolorystycznym jest właśnie wspomniany wyżej Radiant Orchid (chyba): 

Kawałek dresówki w takim kolorze wygrzebałam przypadkiem w pudle z zapasami przy okazji szycia czerwonej sukienki. Przekładałam go z kąta w kąt, bo Młoda stanowczo odmówiła noszenia czegoś o takiej barwie, a na ubranie dla niemowlaka płci męskiej (jedynego małego dziecka w naszej rodzinie) raczej się nie nadawał. Mały pewnie nie zgłosiłby sprzeciwu, ale jego tata na pewno :)


Wykrój, trochę zmodyfikowany, pochodzi z ostatniej Diany Moden (1/2014). W oryginale wyglądał tak:

www.bpv.pl
Górę jak widać zostawiłam w spokoju, natomiast dół zmieniłam całkowicie, bo zależało mi na dłuższej tunice do legginsów. Na  połączeniu obu części przodów wszyłam metalowe zamki błyskawiczne. Planowałam w tym miejscu kieszonki, ale nawet telefon trudno byłoby w nie wcisnąć, więc sobie darowałam:)

Wykorzystałam też resztki ekoskóry, które pozostały mi po sukience dla Madzi. Zaszewki na tyle to nie mój pomysł, ale były na wykroju i nawet się przydają więc zostały:


I na koniec kilka "słitaśnych foteczek", bo się z Młodą w trakcie robienia zdjęć trochę rozbrykałyśmy. Tak, tak -  Młoda tym razem stanęła po drugiej stronie obiektywu:


Ps. Dziękuję za trzymanie kciuków za sukienkę "wysyłkową" - poskutkowały :D
Kiecka dotarła do nastoletniej adresatki i pasuje idealnie. Szkoda, że nie mogliście usłyszeć tych pisków radości, które ja usłyszałam przez telefon...


47 komentarzy:

  1. Ale ci fajnie w tej orchidei :D chyba kupię tą Dianę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze lubiłam takie różowo-fioletowe, chłodne odcienie :)
      Styczniowy numer Diany kupiłam głównie dla tej bluzy, ale znalazłam w niej też kilka innych rzeczy, które mają potencjał :)

      Usuń
  2. Fajny kolorek :) super w niej wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna tunika!!! idealnie ją wykońaczyłaś i te zameczki, no cacy cacy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy zameczkach troszkę się namęczyłam, bo mimo, ze to dresówka, to jednak dzianina i trochę się rozciąga. Miło, że doceniłaś moje wysiłki :)

      Usuń
  4. Lubię raglanowe rękawy, to również moje kolory, no po prostu zazdroszczę Ci tej tuniki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kochana nie kokietuj - przecież wiem, że spod twoich łapek wychodzą dużo fajniejsze uszytki :)))

      Usuń
  5. Bardzo ładnie Ci wyszła, może być i tunika i bluzka - kto w danej chwili czego potrzebuje.
    No to jesteś teraz trendy.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na czasie - chociaż ten jeden raz ;)))

      Usuń
  6. pieknie Ci w tym Radiancie orchideowym, po polsku by sie chyba tak odmienialo, Rekawki raglanowe kocham, i piekne szczegoliki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Lubię ten kolor, nawet gdy nie jest modny :) A reglan też kocham, tylko rzadko szyję, bo trudno znaleźć dobry wykrój z takimi rękawami.

      Usuń
  7. Super! Połączenie biskupiego kolorku z szarym - miodzio! Ja sama zrezygnowałabym ze wstawek z ekoskóry, ale oczywiście i tak jest fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też idealne połączenie kolorystyczne:) Wiedziałam, że ta ekoskóra nie przypadnie ci do gustu :D

      Usuń
  8. Bluza prześliczna - masz talent!

    OdpowiedzUsuń
  9. No super trendy jesteś! Coraz bardziej się przekonuję do tego koloru! Połączenie kilka kolorów super! Bardzo udany projekt!

    OdpowiedzUsuń
  10. Orchidea czy biskup, kolor jest ładny:)) Być trendy, a do tego fajnie wyglądać, to już w ogóle fajna sprawa, i tobie się to udało:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z kieszonkami byłoby świetnie! Uwielbiam kieszenie we wszystkim;) Chociaż tutaj faktycznie byłyby mało praktyczne, jakbyś już wcisnęła ten telefon, to wyjęłabyś porysowany;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kieszeniami nie pogardzę, ale tym razem musiała się zadowolić atrapą :)

      Usuń
  12. Oh jak bosko, że moje odcienie będą teraz panowały :D A ta bluza jest ekstra! Zamki prezentują się wspaniale i takie równiutkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamkami sama się zachwycam ;) Nawet kolory nici specjalnie zmieniałam :)

      Usuń
  13. Oj tak jesteś "trądy" ;) Nie no fajna ta tuniczka, kolory bardzo moje i fason też mój wiec jakby co to ślij do mnie :D I podoba mi się pomysł z zamkami czyli atrapami kieszonek :) Lubię takie "smaczki" w ubraniach :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rewanżu możesz przysłać mi swój ostatnio uszyty "dresik" ;) Tylko nie ma szans, żebym się wcisnęła w twój rozmiar :)

      Usuń
  14. Ale ładna i pomysłowa !!! szkoda że nie mam takich resztek :( Wyglądasz w niej odlotowo!!! fotki świetne! młoda spisała się na medal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyciągam te resztki i szyję, ale nie widzę, żeby coś ubywało... U ciebie też się na pewno coś znajdzie :)
      A co do zdjęć - miałam do wyboru: Młoda, albo statyw ;) Co oznacza właściwie tyle, że dziecko nie miało już żadnego wyboru :D

      Usuń
  15. Też się skusiłam na nową Dianę (pierwszy raz), na pewno coś z niej uszyję, choć jeszcze nie wiem kiedy :) Przedłużenie tej bluzy i dodanie kieszonek zdecydowanie na plus, super wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A jeśli nie szyłaś wcześniej z Diany, to przy swojej figurze możesz mieć problem z rozmiarem. Rozmiarówka zaczyna się od 38/40 i jest strasznie duża :)

      Usuń
  16. Zrobienie z tej bluzki tuniki wyszło jej na dobre :-) Twoja wersja podoba mi się o wiele bardziej :-) Ja też jeszcze jakoś nic nie szyłam z tej Diany, choć mam kilka numerów..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pierwszy rzut oka modele z Diany wydają się troszkę hmmm... babciowe? Ale są fajna bazą wyjściową do różnych kombinacji, a czasami nawet trafiają się jakieś perełki :)

      Usuń
  17. Z nudnej bluzy z Diany Moden zrobiłaś super ciuch! Dużo lepszy niż oryginał :)) No i powinnaś dostać medal dla najbardziej gospodarnej krawcowej, bo jak dobrze zrozumiałam, to to są same resztki :))) Miodzio!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci, że chodzi mi po głowie kolejna bluza tego typu - tak fajnie w niej się czuję. Do legginsów idealna: )

      Usuń
  18. Bardzo fajna tuniczka i super w niej wyglądasz:) u nas też jest to biskupi kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Światowi znawcy kolorów wiedzą co mówią. Twoje dzieło wygląda niezwykle modnie i wygodnie. Gdyby nie fakt że moja naturalnie biała cera wzbogacona o śliwkowe cienie pod oczami gryzie się z tak modnymi kolorami, popełniłabym chętnie mały plagiat ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj przymierzyć coś w tym kolorze, bo często wystarczy lekka zmiana odcienia i okazuje się, że jednak nam pasuje :) I spokojnie możesz plagiatować :)

      Usuń
    2. Testowałam kiedyś kolory, generalnie fiolet i wszystko co wpada w fiolety raczej odpada. Ale tak sobie zaczynam myśleć żeby w plagiacie użyć na ten przykład fuksji :-P A zamki z przodu wyglądają super. Pomysł zapisany :-) Dzięki!

      Usuń
  20. Niezwykle mi sie podoba. I fason i zestawienie kolorystyczne pomimo rozu ;). Ciekawe czy ta diana jest jeszcze gdzie dostepna bo bqrdzo bym chciala taka tunike

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jeszcze w sprzedaży, bo jeszcze nie ukazał się następny numer z tego roku. Na pewno jeszcze gdzieś znajdziesz, bo Diana jest jednak mniej popularna niż Burda :)
      A zima ma jeszcze wrócić - ciepła tunika się przyda :)

      Usuń
  21. podobaja mi sie te wstawki na ramionach!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję tylko, że nie podszyłam ich od spodu jakąś dzianiną, bo kiedy jest chłodno, to ramiona troszkę mi marzną :) Ale mam nauczkę na przyszłość :)

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Dzięki, twoim secondhandowym wariacjom nie dorównam, ale staram się jak mogę ;)

      Usuń