piątek, 17 stycznia 2014

Jak wino...

Monokolorystycznie się u mnie zrobiło. 
I monotematycznie również....

Kolejna sukienka, kolejna w czerwieni. 


Całe szczęście, że krój całkowicie inny niż w dwóch poprzednich i odcień czerwieni też się różni. Może nie zanudzę was na śmierć :)

Tym razem krój kombinowany - góra z Diany, a dół z prostokąta, który ułożyłam w kontrafałdy. Dzianina punto w pięknym kolorze wina, choć zdjęcia pewnie tego nie oddają. 


Pomieszkuje sobie ta sukienka w mojej szafie już jakiś czas i stwierdzam, że jest jedną najwygodniejszych moich sukienek. Na tyle luźna, że nie wymaga zamka, a jednocześnie szwy francuskie odpowiednio podkreślają  kobiece kształty w górnej części. Na dodatek dół skutecznie maskuje skutki mojego łakomstwa.


I można poszaleć z dodatkami, chociaż w moim przypadku niekoniecznie. Naszyjniki, chusty, szale noszę sporadycznie - czuję się mało komfortowo jak mi coś u szyi dynda :) Z drugiej strony zimą nie wyjdę z domu bez dokładnego opatulenia gardła. Taki ze mnie freak...

35 komentarzy:

  1. Czerwonych sukienek nigdy dość :) Bardzo ładna sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja bardzo lubię takie sukienki. Delikatne, wręcz dziewczęce w kroju. Za to dzięki czerwieni bardzo kobiece. Bardzo mi się podoba. Powiem więcej. Zazdroszczę Ci jej ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nie przepadam za czerwienią, ale to punto miało taki fajny odcień, że nie mogłam się powstrzymać :)

      Usuń
  3. Piękna! u mnie w szafie też pomieszkuje czerwona z punto, trochę inaczej skrojona ale bardzo wygodna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie tylko pomieszkuje, ale i nosisz ją czasami :) Punto może i się mechaci, ale na pewno jest wygodne :)

      Usuń
  4. Ja chyba zwariuję!!! Cudowna jest, śliczna, fantastyczna! :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczna sukienka, takie lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rany kota, jaki kolor... cudowny po prostu, uwielbiam. Jeśli zdjęcia nie oddają i w rzeczywistości jest jeszcze głębszy, to tym lepiej. Piękny krój i faktycznie wygląda na wygodną. Wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor jest głębszy niż na zdjęciach. Nie przepadam za czerwienią, ale w przypadku tego punto nie mogłam się powstrzymać, żeby go nie kupić :)

      Usuń
  7. Śliczna!!!! i Ty i sukienka !!!!! zazdroszczę Ci jej ....ale tak pozytywnie -;))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię taki krój, bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie! Krój łączony - pewnie jeszcze kiedyś wykorzystam tę kombinację.

      Usuń
  9. Świetna!!! Bardzo Ci w niej do twarzy!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba muszę przekonać się do czerwieni i częściej ją nosić :)

      Usuń
  10. Kolor jest wyśmienity. Miałam kiedyś gotowca w podobnym fasonie i miałabym go nadal, gdyby zamek nie poszedł, ale bardzo mi się podobają paski w sukienkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta na szczęście zamka nie ma :) Paski fajnie "robią talię" :)

      Usuń
  11. Bardzo pasuje Ci ten kolor do odcienia skóry i włosów, świetnie w nim wyglądasz :)
    Zapraszam do mnie na mały konkurs! http://aanneke.blogspot.com/2014/01/candy-candy-candy.html :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczna sukienka i fajnie wyglądasz w czerwieni:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładnie Ci w tym kolorze. Sukienka ładna i pięknie się układa na figurze, a urozmaicić dodatkami zawsze można. Też lubię czerwony kolor, choć już powinnam uważać na niego.:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny fason i kolor. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Extra :) Super kolor, fason i fajnie w niej wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładny głęboki kolor. Sukienka super uszyta i pięknie dopasowana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglądasz bosko w tej sukni, piękna.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie zanudzisz nas. Mi sie bardzo sukienka podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już na szczęście koniec "czerwonej serii". Kolejna sukienka będzie czarna :)

      Usuń
  19. Przepiękna ta sukienka- marzy mi się taki kolor

    OdpowiedzUsuń
  20. o proszę... bardzo ładna sukienka i wg Twojego opisu, może i na moją figurę by się nadała... niech podkreśla u góry i maskuje na dole :D
    Muszę czegoś z cięciami francuskimi poszukać, bo mam kilka wydań Diany, ale znając życie na pewno nie mam tego, z którego szyłaś... zawsze tak jest :D
    Podasz numer gazety?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiolu, góra jest z sukienki z Diany 4/2011. Tylko nie wiem jak z rozmiarami - szyłam najmniejszy (38/40), a i tak musiałam zmniejszać :)

      Usuń
  21. that dress is simply amazing! you look lovely in it!

    OdpowiedzUsuń