środa, 26 czerwca 2013

Która godzina?

Godzin nie wskazuje wcale, ale jakby nie patrzeć - zegarek. 
Za to jaką ma bransoletę - prawie z brązu i jeszcze antyczna na dodatek :)

Toho round Antique Bronze 
w trzech rozmiarach 11/0, 8/0, 6/0
A tak "zegarek" prezentuje się na łapce:


A tu dla odmiany coś przypełzło :) 
Też nietypowe, bo kto to widział różowe gąsieniczki? 
Być może natura stworzyła i takie, ale ja nigdy nie widziałam... to sobie zrobiłam :)

Toho round 11/0 kolory: Metalic Hematite, Silver-lined Milky Hot Pink, 
Toho Magatama 3 Metalic Hematite

Ta szara plama w górnym lewym rogu to nie żaden Bardzo Groźny Drapieżnik polujący zaciekle na Bezbronną Różową Gąsienicę, tylko Klusek we własnej osobie, a raczej kluskowa łapa w kadrze. Kotecek pilnował grzecznie, żeby gąsienica przypadkiem nie odpełzła sobie  :)


Ale Kusecki przysnął chyba, bo dziwnym trafem znalazła się na mojej ręce :)
I na dodatek troszkę się powyginała do obiektywu:


Ps. Mam nadzieję, że jeszcze nie znudziłam was koralikami, bo  wciąż nie przestają mnie bawić :) 
Zabieram je nawet na urlop... bo na  maszynę do szycia rodzina  nie wyraziła zgody :)))

26 komentarzy:

  1. Zegarkowa bransoletka jest śliczna !

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne!cudne!cudne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta z zegarkiem jest genialna, podobają mi się złote koraliki i ich różna wielkość, chociaż widać tu pewną regularność:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam te koraliki dla koloru właśnie :) Masz dobre oko - są w trzech różnych wielkościach i mimo pozornego chaosu wrabiane są powtarzającymi się sekwencjami wg wzoru :)

      Usuń
  4. ta z zegarkiem - mega cudna !
    i ta wężowa też ♥
    i w ogóle ;)))
    a co dopiero będzie"po" urlopie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak pogoda dopisze to pewnie nici z koralikowania, ale płakać nie będę :)

      Usuń
  5. Ależ się rozszalałaś! I to z jakimi efektami! Jeszcze nigdy nie stosowałam w jednej bransoletce trzech rozmiarów. Przyznaję, że efekt jest niesamowity! Chyba zgapię ten pomysł od Ciebie i też coś w tym stylu "wykoralikuję" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam już podobne, ale koraliki miały różne nie tylko wielkości, ale i kolory. Postawiłam na jeden i bardzo mile się zaskoczyłam :) Chętnie zobaczę twoją wersję :)

      Usuń
  6. Oooo ta pierwsza bransoletka w 100% trafia w mój gust! Jest prześliczna!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje bransoletki są coraz piękniejsze! :-) Ta pierwsza szczególnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie prześliczne! Muszę wrócić do koralików, były dla mnie wieczornym środkiem uspokajającym :) a przy okazji miałam świetne bransoletki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to raczej środek uzależniający - siedzę wieczorami i dzióbię te koraliczki jak w amoku :)))

      Usuń
  9. Rozkręcasz się niewiarygodnie. Są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne są obie. Złota jest fajna, taka antyczna. Fioletowa tez piękna i do tego dwustronna ehhh

    OdpowiedzUsuń
  11. Obie bransoletki śliczne ale ujął mnie ten zegarek,bardzo fajny sam ale jako bransoleta również.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapięcie w formie zegarka trochę poczekało, zanim zrobiłam pasującą do niego bransoletkę. Jest dosyć duże, a ja dziergałam do tej pory z małych koralików. Te są większe i w końcu całość się zgrała :)

      Usuń
  12. Dziękuję za miłe komentarze. "Złota" najwyraźniej bardziej przypadła wam do gustu - troszkę się zdziwiłam, bo mi bardziej podoba się gąsieniczka. Jakiś odmieniec ze mnie jest :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi też złota! Jest super, taka nietypowa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zegarek cudo! Jestem absolutnie oczarowana!
    Czy istnieje opcja udostępnienia wzoru, według którego została zrobiona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie zapasłam wzoru, ale w najbliższym czasie postaram się przećwiczyć na kolejnej bransoletce i podam dokładną sekwencję :)

      Usuń
  15. Witam,
    Pisałam również do właścicielki bloga, gdyż interesuje mnie nie tyle schemat, co sekwencja tzn na ile koralików w rzędzie była robiona antyczna,ale nie otrzymałam odpowiedzi...szkoda... :( Może to tajemnica?;)
    Pozdrawiam
    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ostatnio jestem w rozjazdach i trochę rzadziej zaglądam na bloga (i pocztę również). Odpowiedź wysłałam, tylko nie wiem czy satysfakcjonującą :)

      Usuń
  16. Dziękuję za tutorial trójkącika, wydziergałam już dwie zawieszki. A czy możesz mi podpowiedzieć jak robi się te wężyki, pojawił się na wielu blogach a ja nie mogę znaleśc instrukcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :)
      Zajrzyj do weraph http://koralikowaweraph.blogspot.com/p/tutoriale-mojego-autorstwa.html. Znajdziesz fajny tutorial na sznur szydełkowo-koralikowy i mnóstwo schematów. Powodzenia w dzierganiu!

      Usuń