Dramat w jednym akcie
Cóż ma począć biedna matka, jeżeli dziecko staje bezradnie przed szafą i znacząco wzdycha. I na dodatek owe dziecko jest początkującą nastolatką, która wybiera się na urodzinową imprezę u psiapsiółki. A na urodzinach owych oprócz koleżanek będą być może i koledzy...
Otóż matka owa wyciąga ze swoich znacznych zasobów tkaninowych coś co na rzeczoną okazję się nada i jeszcze całkiem przypadkiem pasuje do nowo nabytych legginsów z nadrukiem Marylin. Siada do maszyny i w ciągu godziny (no może dwóch) kombinuje bluzkę ekspresową :)
Przy czym skarżyć nie wypada, ale dziecko niewdzięczne bardzo jest - nie da się biednej matce wyżyć artystycznie. Bo choć dorzuciłaby gdzieniegdzie kilka ćwieków, ewentualnie jakąś aplikację, to zgodnie z życzeniem dziecka bluzka pozostaje prosta i bez fajerwerków, za jedyną ozdobę mając skrawki nędznej koronki...
Osoby dramatu:
Biedna Matka
Niewdzięczne Dziecko
Legginsy z Marylin ze znanego portalu zakupowego
Bluzka ekspresowa, z dzianiny z szafy i resztek koronki
Uzupełnienie:
Matkę oczywiście stać na buty, ale Niewdzięcznego dziecka nie stać na ich założenie :)
Dziecko madrze zaordynowalo brak nadmiaru ozdob. Ale zawsze mozesz powyzywac sie na innych ciuchach. Chetnie zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńLegginsow nienawidze serdecznie, ale material jest fantastyczny!
Jakaś niezaspokojona w kwestii tych ozdób pozostałam ;))) A co do legginsów, to Młoda ma ostatnio na nie ostrą fazę. Ten materiał nie dość, że ma fajny nadruk, to jeszcze jest jakby gumowany :)
UsuńHihi ja tu się jakiejś tragedii spodziewałam a tu bluzka tak ładna :) Zbyt dużo nie mogło się dziać na tej bluzce bo legginsy już są "pstrokate" ;) Bluzka bardzo ładna i legginsy ok ;)
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam - kilka ćwieków nie mogłoby zaszkodzić ;)
UsuńSzczerze podziwiam asertywność Niewdzięcznego Dziecka. Ja swego czasu nie miałam tyle siły, a może moja M. była bardziej przekonująca ;) A Biedna Matka niechaj pamięta, że czasem co za dużo, to niezdrowo :D
OdpowiedzUsuńBiedna Matka pamięta, ale czasami tak trudno się powstrzymać :)
UsuńOwa Matka powinna zostać ozdobiona medalamii w złote ramki wstawiona na ołtarzyku na kórym będzie jej niewdzięczne dziecko cześć oddawać ;)
OdpowiedzUsuńSwietna bluzka
Pomarzyć dobra rzecz :)
UsuńPrzecież to dobrze, że Niewdzięczne Dziecko ma własne zdanie :-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że dobrze, ale ponarzekać trochę muszę :)
Usuńwyszła świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie - Młodej też się na szczęście podoba :)
UsuńMa dziecko gust i ma matka talent:)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu nas obu :)
UsuńBo te dzieciary takie są! My matki dla nich wszystko.Tu bluzeczka, tu sukieneczka a może spodenki a one biednym matkom nie dawają się wyżyć artystycznie hi hi hi Bluzeczka bardzo ładna,super wygląda z legginsami!Twoja córka to przynajmniej pozuje Ci do zdjęć! bo moją dopiero dwa dni temu złapałam z aparatem fotograficznym, jak wychodziła z narzeczonym. I pod groźbą ze nie uszyję jej więcej kiecek, dała sobie zrobić foty łaskawie :D
OdpowiedzUsuńMoja na szczęście wychodzi jeszcze z koleżankami, a nie narzeczonym :) Ale pozować też nie chce - w ramach protestu nawet butów nie założyła :)
UsuńBiedna matko, Ty nie lamentu nie rób, tylko się ciesz, że dziecko chce chodzić w ubraniach made by mama, moja czasami robi protesty, choć i tak mało dla niej szyję.
OdpowiedzUsuńTaką koszulkę sama bym nosiła.
A wiesz, że zastanawiałam się czy sobie takiej nie uszyć? Ale wyobraziłam sobie focha Młodej (strasznie nie lubi, gdy mamy coś podobnego) i chęci mi przeszły ;)
UsuńPiękna ta bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie!
UsuńBardzo fajnie wyszła. Zawsze możesz sobie taką uszyć i zaszaleć z ćwiekami :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, że nie mogę sobie uszyć, bo Młoda podniosłaby larum. Nie mogę mieć nic co przypominałoby jej ciuchy :) Przecież nie będzie chodzić w tym samym co emeryci ;)))
UsuńNo tak, nie pomyślałam o tym hahahah Pozdrawiam
UsuńBiedna Matko ;) ... bluzeczka bez ozdób niemalże ascetyczna ;) ... ale byłaś dzielna ! ...
OdpowiedzUsuńJestem z siebie dumna! Zacisnęłam zęby i dałam radę ;)
UsuńU mnie młoda nie jest jeszcze na etapie wzdychania po otworzeniu szafy, za to ja wzdycham i wzięłam się ostro za szycie jakichkolwiek ciuchów do piaskownicy, na drabinki, do przedszkola i na imieniny dziadków:P
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bluzka, wstawki na rękawkach wyszły ślicznie:) A ćwieki przemycisz innym razem w innym ciuszku:D
Jeszcze się doczekasz :) I zatęsknisz za czasami, kiedy szyłaś słodkie dziecięce ciuszki :)
UsuńA co do ćwieków to właśnie mam taki szczwany plan ;)
Podoba mi się wykorzystanie koronki. Dobry pomysł.
OdpowiedzUsuńLubię koronkę w małych wstawkach, w całości troszkę mnie przytłacza:) Dziękuję!
UsuńBiedne dziecko, co nie ma w czym chodzić. Na szczęście ma Biedną Matkę, która wie jak temu zaradzić. Mam nadzieję, że Biedne Dziecko na imprezę założyło jednak jakieś obuwie, bo szkoda by było psuć bosą nogą taki rewelacyjny efekt.
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie Biednej Matce powiem, że zapewne, za parę lat, Biedne Dziecko nie będzie tak kategorycznie protestować przeciwko noszeniu tego samego co Biedna Matka i wtedy Biedna Matka będzie mogła uszyć sobie to samo co szyje dla Biednego Dziecka :))) Bo przecież aż się prosi by założyć taką fajną bluzkę :))
Stosowne obuwie dziecko posiada i nawet na imprezę je założyło :)
UsuńA za parę lat to Biedna Matka ma nadzieję, że będzie mogła ze swoim Niewdzięcznym Dzieckiem powymieniać się ciuchami :)
Hehe - mam nadzieję, że Niewdzięczne Dziecko, chociaż za bluzkę było trochę bardziej wdzięczne?;-) Fajna bluzeczka - sama bym chętnie taką założyła:-)
OdpowiedzUsuńI właśnie w tym problem - też bym założyła, ale nie mogę :)
UsuńA co do wdzięczności To Niewdzięczne Dziecko coraz mniej chętnie nosi matczyne uszytki niestety...
Fajny strój a matka tak niech nie narzeka.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoszulka świetna! Legginsy teraz modne, choć osobiście nie lubię. Całość fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń